Zachowanie biskupów przypomina zachowanie władz Moskwy na wieść o wybuchu w elektrowni w Czarnobylu. Wszyscy widzą co się dzieje, z całego świata docierają informacje o przekroczeniu norm promieniowania, a Moskwa wciąż powtarza, że wszystko jest ok.
Należałoby raczej skupić się na zapobieganiu czyli wychowaniu ; Najpierw w domu i na lekcjach religii już w przedszkolu począwszy, a przede wszystkim niech się hierarchowie zajmą seminariami duchownymi i alumnami Przyda się więcej uwagi poświęcić ludziom ( rodzinom , alumnom, wikarym, proboszczom w małych i dużych parafiach ), a mniej czasu i uwagi przywiązywać do długich tytułów i powitań etc. na początku i końcu mszy św., /kiedy na horyzoncie znajdzie się ktoś w infułe / - pycha jest bowiem matką wszystkich grzechów. To, że rodak został papieżem, jest owszem powodem do radości i dumy, ale nie czyni automatycznie kazdego, kto by chciał :-), papieżem i nie jest preferencją do piastowania urzędów, pozostawiając "orkę" w parafiach i szkołach tym słabszym, bez protekcji, siły przebicia. O służbie - zapominewodniczących, zastępców i sekretarzy....
Należałoby najpierw powołać niezależną komisję do rozpracowania pedofilii w której episkopat miałby mniejszość i upublicznić wszystkie przestępstwa a następnie pokuta czyli zrezygnowanie winnych z urzędu kościelnego na samym końcu zadośćuczynienie czyli wypłata jakiegoś odszkodowania i psychologiczna opieka nad ofiarami. Tak wygląda katolicki sakrament pokuty: wyznanie swoich grzechów, żal za grzechy, pokuta i zadośćuczynienie a może kościół katolicki chce zmiany sakramentu pokuty?