Dobrze ze rozpoczęto , by z pomyślnym zakończeniem , tylko dlaczego tak późno ? skoro jak twierdzi { i słusznie } jeden z arcybiskupów to problem globalny , to przecież zaczął się dawno , odnoszę takie wrażenie ,że jest to praca wykonywana pod presją mediów . Wypowiedź Pani łączy się ściśle z wczorajszymi wypowiedziami infułatów .

Bywa , że to co niewypowiedziane jest ciekawsze niż to co było powiedziane , to jak to jest ? Mam nie ufać kościołowi i w sprawach j/w gonić , przepraszam za ten chodnikowy kolokwializm z pyskiem do ateistycznych władz państwowych z donosem na duchownych ?

Od wczoraj jestem zniesmaczony Kosciolem gdyz w moich oczach runal autorytet Polskich biskupow.Jesli wypowiedz prymasa Polaka rozumiem to wypowiedzi abp.Jedraszewskiego jest szokujaca jak i wypowiedz abp. Gadeckiego nie do przyjecia.Jeden instytucje wzniosl ponad czlowieka uzalajac sie nad przestepcami przy tym ofiary majac za nic drugi usprawiedliwa zlo tym,ze inni tez sa zli.Jestem w szoku.Musze to przemyslec ale obraz biskupow w mich oczach jest fatalny.Czuje sie z tym zle.Wstyd mi poprostu wstyd.

Z punktu widzenia CYWILIZACJI są ważne dwie sprawy. 1/ Bezwzględna konieczność ukarania winnych i zapobieżenie następnym aktom podłości. 2/ Ratowanie KK przed atakiem przy użyciu pałki "księża - pedofile". KK (chociaż rozwalany od środka) ze swoją nauką jest ostatnią instytucją, która może stanowić zaporę, bazę moralną i intelektualną przed atakiem liber-lewicy używającej marksizmu kulturowego. Piszę to jako agnostyk, zatrwożony stanem KK na świecie i w Polsce. Bez Krzyża i KK wylądujemy w piekle dowolności.

Dlaczego dopiero teraz? / dlaczego w taki laicki sposób?