Dojdzie do tego, że każdy biskup i każdy ksiądz będzie oskarżany o uprawianie bądź tolerowanie pedofilii. Duchowni przestaną uczyć dzieci religii, bo się będą bać pomówień (O. Kramer, jezuita mówi, gdy idzie uczyć dzieci boli go żołądek). Stare komunistyczne metody podejrzewania wszystkich o wszystko rozkwitną w pełni. Ciekaw jestem czy ktoś w Watykanie pomyślał o tym.

czyli do tej pory biskup slysząc o pedofilu kapłanie nie wiedzial co ma czynić - tak to rozumiem - nie przeszlo mu do głowy że należy takiego odsunąć całkowicie od kontaktu z dziećmi , pomyślał jednak o jednym iść w zaparte i nie dać swojego skrzywdzić . dlaczego wiec dziwujemy się że istnieje kasta sędziów , policjantów czy lekarzy - ano swoich trza bronić .a dzieci ? a kogo to obchodzi . polska jednak wypadła wspaniale - bo wszystkie zarzuty odparto każdy robił to co należy w swietle prawa - tyle że prawo moralne alibo prawo sumienia nie jest zapisane i nikt go nie przestrzegał . smutne to - ze nikt w polskim kościele nie skłonił głowy i nie uderzył się w persi że to spośrod wlaśnie kapłanów było tylu pedofilów . pozdrawiam

Czegoś jednak Pani Redaktor nie rozumie .

a / Teraz co jakiś czas CZYNNIKI ZEWNĘTRZNE będą "podrzucać "tego typu wiadomości od lat lub miesięcy "trzymane w szafie "na okoliczność " j/w , cel ? chyba jasny.


b/ Nadużycia to nie tylko pedofilia to jak to mówili ubecy "korek , worek i rozporek " wódka ,szpryca, pieniądze i seks we wszystkich odmianach także "homo " , załóżmy że problem j/w zostanie załatwiony , w co nie wierzę bo to nie jest proces szybki a media wydają się mieć sporo informacji ,to wyjdą następne .


INSTYTUCJA DOJRZAŁA DO REFORM , jakich ? klanowość , kastowość instytucji [ nie wiem jakich słów użyć ]wyjdzie jej jeszcze bokiem , w każdym razie jako Osoba Inteligentna Pani to rozumie , pozostawienie władzy i uprawnień kontrolnych w rękach 2-3 promili duchowieństwa kosztem 99+ % laikatu to punktu widzenia sztuki zarządzania [ to też nauka ] to … grzech przeciw naturze , to nie istotne czy pedofilia czy cokolwiek innego , to nie ważne , w TAKICH STRUKTURACH NADUŻYCIA TO PRAWIDŁOWOWŚĆ NIE ANOMALIA .


Chyba jednak pora przeprosić się Biblią , syn marnotrawny w końcu wrócił do Ojca , ale przedtem musiał sporo wycierpieć , upadł miedzy świnie i ladacznice , Watykan musi jeszcze sporo "zebrać po tyłku " zanim to zrozumie , struktury kościoła ś. Piotra i Pawła oceniam jako sprawniejsze i nowocześniejsze [ ! ] niż obecne utworzone [ z grubsza ] jeszcze w średniowieczu .


Jeżeli Watykan porusza jedynie sam problem końcowy, np. pedofilii a nie zauważą problemu który np. pedofilię implikuje to albo gra na zwłokę , na przeczekanie ,albo jeszcze nie zrozumiał ,że pora rzucić ladacznice i pora wrócić do Ojca , do Biblii , do Słowa .

Ja nie widzę tej determinacji Watykanu. Konferencja skończyła się ogólnikami, by nie powiedzieć frazesami. Wyglądała bardziej na osłonowe działania wizerunkowe.

Moi Drodzy ! o czym my tutaj mówimy ? zaczynam od nizin społecznych , tak sąsiadowałem przez podwórko z tymi co byli po wyrokach , oni też mają swój kodeks honorowy wiesz co to jest "cwel " ?
W gwarze więziennej to mężczyzna zmuszany do odbywania oralnych i analnych stosunków homoseksualnych, zwłaszcza w więzieniu , członek najniższej klasy....wlaściwie podczłowiek ... tak jak mi opowiadano , najczęściej spotyka to tych ktorzy dokonywali "takich czynów" w stosunku do dzieci .Czy ma to związek z Ewangelią ? bardzo luźny ale ma , cokolwiek uzyniliście jednemu z tych najmniejszych itd. Więc co ? istnieją wątki ewangeliczne nawet wśród co tutaj dużo mówić ludzi upadłych ...nawet u nich .

Pamiętam ... jak to Abraham "targował się " z Bogiem o Sodomę , czy jak znajdzie choćby dwudzietu sprawiedliwych ? jak znajdzie to ocali to miasto od zagłady ,doszedł do bodaj pięciu ... i nie znalazł .


Więc ja obniżę jeszcze pprzeczkę , czy znalazł się bodaj JEDEN przypadek , jeden w którym władze k.k. wytropily o oddały w ręce organów ścigania zwyrodnialca ktory uczynił krzywdę jedemu z tych najmniejszych , i co ? instytucja spadla poniżej Sodomy !


Więć taki kapłan w ich gwarze to ...podczłowiek , a więc INSTYTUCJA STRACIŁA ZDOLNOŚC DO EWANGELIZACJI .A za co utracił życie arcykapłan Heli ? tak właśnie on bo przecież nie popełniał niegodziwości swych synów . Więc jaki mamy wnosek ?niegodne sprawowanie władzy jest czynem gorszym nawet niż występek zasadniczy . ok ?

Nie jestem etykiem , na moje wyczucie , robienie tego czy owego z Bogiem na ustach jest może bardziej szkodliwe niż sam czyn niegodny człowieka honoru , więc nie będę kopał" tych co się tych odrażających czynów dopuśclili ile do tych co do tego , mając władzę do tego dopuścili .

Ale co ja tutaj ... przeciez Dekalog jet hierarchiczny , jedno z pierwszych przykazań dotyczy nadużywania Imienia Pańskiego do rzeczy mało ważnych , czczych o ile bardziej naganne jest używanie Imienia Pana do pokrywania zbrodni ?

Kiedyś instytucję uratował "przewrót franciszkański " dzisiaj nie wiem co ma ją uratować...