Ja myślałem, że to tradycja ogólnopolska, a właściwe zwyczajowa praktyka osób wierzących - zwyczajnie nadal praktykowana. Być może regionalnie pod innymi nazwą ale jednak...
Taka przepiękna forma pożegnania, modlitwy wspólnoty jest (a właściwie powoli była) także w innych regionach Polski. W czasie gdy śmierć była naturalnym elementem życia norma było czuwanie do pogrzebu ze zmarłym i jego rodziną.
Pogański obyczaj wspólnej modlitwy za zmarłego i wspierania rodziny? To znaczy, że całe chrześcijaństwo jest "pogańskie". Wpis POGAŃSTWO chyba tylko dla hejtu.
jest pogańskie wiele obrzędów "chrześcijańskich" to adaptacja wcześniejszych form kultu, niby, że inkulturacja, modlitwa za zmarłego w trumnie z pewnością, "leżenie na marach" znane dużo wcześniej niż chrześcijaństwo, modlitwa różańcowa też nie jest chrześcijańskim wynalazkiem, słowiańskim obyczajem było odmawianie różańca wykonanego z kłokoczki, czyli krzewu różańcowego, czy zmarły był takim wielkim świętym kk że tyle zachodu z pochówkiem i jego formą
Paweł Adamowicz w 2017 oświadczył, że nie podoba mu się ustawa dekomunizacyjna (o zakazie komunistycznych pomników, patronów ulic itp) i że nie będzie jej wykonywał.
Tyle o nim przefiltrowane orzez publiczne media, do ciebie dotarło? I już uważasz, że wiesz o nim wszystko? Gdańszczanie, których był burmistrzem 20 lat mają, jak widać inną wiedzę i wiedzą kogo stracili.
Cóż, nie jestem gdańszczaninem i to nie mój problem. Ze strony Ministerstwa Obrony Narodowej "niezaproszenie Wojska na uroczystości na Westerplatte to kolejny antypolski pomysł prezydenta Adamowicza, po tym jak jeden z tramwajów nazwał on imieniem nazistowskiego naukowca oraz po tym jak regularnie gloryfikuje czasy, w których Gdańsk nie należał do Polski." (2018)