Kompas w człowieku

Tomasz Jaklewicz

GN 40/2011 |

publikacja 06.10.2011 00:15

My, katolicy, wyrażamy przekonanie, że świat zbudowany na respektowaniu prawa naturalnego jest najbardziej ludzkim światem. To proponujemy i prosimy, aby nasz głos był respektowany – mówi ks. Marian Machinek.

Ks. Marian Machinek  (lat 50) – profesor Wydziału Teologii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, specjalizuje się w teologii moralnej ks. tomasz jaklewicz Ks. Marian Machinek (lat 50) – profesor Wydziału Teologii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, specjalizuje się w teologii moralnej

Tomasz Jaklewicz: Benedykt XVI w Bundestagu mówił o konieczności powrotu do pojęcia prawa naturalnego. Spróbujmy wyjaśnić, co to właściwie jest. Prawo kojarzy się nam z jakimś zbiorem przepisów, z kodeksem cywilnym czy karnym.

Ks. Marian Machinek: – Język łaciński rozróżnia dwa pojęcia prawa: ius i lex. Ius to pewien porządek rzeczywistości poprzedzający lex, czyli ustawę uchwaloną przez prawodawcę.

Język polski nie zna tego rozróżnienia, więc słowo „prawo” jest w tym kontekście nieco mylące.

– Tak, pojęcie ius naturale w swoim podstawowym znaczeniu nie oznacza gotowego zestawu norm, ale wskazuje na istnienie pewnego porządku ludzkiej egzystencji, drogowskazu pozwalającego rozróżnić dobro i zło.

Gdzie znajduje się ten drogowskaz?

– Punktem odniesienia jest osoba ludzka. Słowo „naturalne” odnosi się właśnie do natury ludzkiej. Przy czym natura to coś więcej niż wymiar biologiczny, kluczową rolę odgrywa tu ludzki rozum. Pojęcie prawa naturalnego zawiera w sobie przekonanie, że człowiek w swojej cielesno-duchowej naturze jest zdolny do odczytania i sformułowania zasad moralnego postępowania. Te zasady w głównych zarysach są wspólne dla wszystkich ludzi. Można powiedzieć, że to taki wewnętrzny kompas. Ale każdy kompas ma sens, jeśli istnieje biegun magnetyczny. Ostatecznie jest nim Bóg.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.