Tanzania: Kościół wzywa do dialogu i obrony praw człowieka

VATICANNEWS.VA |

publikacja 12.11.2025 13:47

Po wyborach, które miały umocnić demokrację, Tanzania pogrążyła się w chaosie. Setki ofiar, masowe aresztowania i atmosfera strachu – w tym dramatycznym kontekście Kościół katolicki staje w obronie życia, godności i prawa do prawdy. „Prawdziwy pokój rodzi się tylko z poszanowania praw politycznych narodu” – podkreśla ks. Charles Kitima, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Tanzanii.

Tanzania: Kościół wzywa do dialogu i obrony praw człowieka Vatican Media

Protesty i fala przemocy

Wybory z 29 października, uznane przez wielu obserwatorów za pozbawione standardów demokratycznych, przyniosły Tanzanii krwawe żniwo. Jeszcze przed głosowaniem pokojowe demonstracje młodych ludzi – domagających się uczciwego procesu wyborczego – zostały brutalnie stłumione. „Protestowali tylko o prawo do regularnych wyborów i uczciwej rywalizacji” – mówi mediom watykańskim jedna z Tanzanek, która przyjechała do Włoch z powodów medycznych i teraz nie może wrócić do kraju. „Potem padły strzały. Młodzi ludzie ginęli na ulicach, wojsko wchodziło do domów i strzelało do cywilów” - relacjonuje

Po ogłoszeniu zwycięstwa prezydent Samii Suluhu Hassan sytuacja się nie uspokoiła. Według relacji mediów i organizacji praw człowieka setki osób zginęły, a ponad 200 oskarżono o zdradę stanu – z groźbą kary śmierci.

Głos Kościoła

Wobec fali przemocy i aresztowań Kościół katolicki w Tanzanii nie milczy. „Nie znamy kryteriów zatrzymań ani tego, czy prawa zatrzymanych są szanowane. Wiemy tylko, że w każdej diecezji aresztowanych jest bardzo wielu” – mówi ks. Kitima. Duchowny podkreśla, że szczególnie cierpi młodzież – „prawdziwy motor protestów” – a wśród uczestniczących w pogrzebach ofiar widać „głęboką, wciąż niewygasłą potrzebę sprawiedliwości”.

W Dar es Salaam arcybiskup Jude Thaddaeus Ruwa’ichi w przejmującej homilii zaapelował o „uzdrowienie kraju” i przypomniał, że reakcja na protesty „nigdy nie może polegać na strzelaniu i zabijaniu”. 9 listopada w całym kraju wierni modlili się za ofiary zamieszek. Zdaniem wiernych, wspólne świadectwo hierarchów mogłoby stanowić wzmocnienie dla protestującej wspólnoty. „Mogą zabić jednego człowieka, ale nie zniszczą całego Kościoła” – ocenia w wypowiedzi dla mediów watykańskich Tanzanka Jackie (imię zmienione).

Apel Papieża daje nadzieję

Podczas modlitwy Anioł Pański 2 listopada Papież Leon XIV wezwał wszystkich zaangażowanych, by „unikali wszelkiej przemocy i wybrali drogę dialogu”. Jego słowa – jak mówi Jackie – stały się dla Tanzańczyków znakiem nadziei. „Wielu ludzi ustawiło ten cytat jako status w WhatsAppie. Wiedzieliśmy, że Kościół jest z nami, że nie jesteśmy sami” – dodaje.

Ks. Kitima przypomina dziś, że przyszłość Tanzanii wymaga otwartości i dialogu. „Aby osiągnąć pojednanie, każdy musi uznać własne błędy. Rozwiązanie można znaleźć dzięki zaangażowaniu społeczeństwa obywatelskiego i Kościoła, który jest gotów podjąć tę drogę uzdrowienia” – przekonuje sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Tanzanii. Bo – jak dodaje – tylko wtedy, zanim ulice znów zaleją protesty, kraj odnajdzie prawdziwy pokój.