Dlaczego w latach 60. XX wieku Kościół uznał, że musi na nowo zdobywać zaufanie świata? Jakie intencje przyświecały ojcom soborowym i czy dziś żyjemy w epoce, która woła o zwołanie nowego soboru?

W najnowszym wydaniu dwumiesięcznika „Historia Kościoła” polecamy m.in. rozmowę z kard. Grzegorzem Rysiem, który przypomina niezwykłe słowa Pawła VI, wypowiedziane tuż po II Soborze Watykańskim: „Macie prawo nam nie wierzyć”. W ten sposób papież przyznał, że przez 150 lat, licząc od rewolucji francuskiej, Kościół nie był wystarczająco blisko realnych problemów ludzi.

W nowym numerze „Historii Kościoła” przyglądamy się intencjom ojców soborowych i pełnej napięć drodze, jaką Kościół przeszedł po soborze. Sobór Watykański II był wydarzeniem przełomowym, który sprawił, że po raz pierwszy od dawna świat znów zaczął zadawać Kościołowi pytania. Przez dziesięciolecia nikt tego nie robił, bo pytania często spotykały się z potępieniem i ekskomuniką.

– I nagle coś się przez te trzy lata [soboru] wydarzyło, na tyle istotnego, że ludzie to zauważyli: tu jest jakieś życie, tu jest coś ważnego – podkreśla kard. Grzegorz Ryś w rozmowie z Jackiem Dziedziną, zastępcą redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego” i redaktorem prowadzącym „Historię Kościoła”.

Kard. Ryś tłumaczy kontekst mocnych słów Pawła VI. – Macie prawo nam nie wierzyć i macie prawo uważać nas za swoich nieprzyjaciół. Najmocniej to jest powiedziane w orędziu do robotników. Macie prawo nam nie wierzyć, bo Kościół nie stanął po stronie robotników. Spóźnił się o jakieś 50 lat, dając odpowiedź na kwestię robotniczą dopiero po komunistach. A jednak jesteśmy po waszej stronie, prosimy, byście przyjęli rękę, którą do was wyciągamy – rozwija myśl papieża kard. Ryś.

60. rocznica Soboru to dobry moment na rachunek sumienia dla wszystkich wierzących. Zwolennicy reform soborowych mogą szukać odpowiedzi na pytanie, czy współczesny Kościół rzeczywiście realizuje ducha soboru, czy tylko jego swobodną interpretację. Przeciwnicy powinni odpowiedzieć na pytanie, czy starali się wczytać w dokumenty soborowe z pokorą i wiarą, ale też z chęcią pogłębienia własnej wiedzy.

Ostatecznie rachunek sumienia prowadzi do pytania, czy dziś Kościół nie ma powodów, by powtórzyć za Pawłem VI: „Macie prawo nam nie wierzyć”. Czy zawsze odsłania prawdę, która została mu powierzona, czy znów przysłania ją tym, co zniechęca do stawiania pytań.

–  Jeśli wygrywa to drugie, być może znów żyjemy w stanie przedsoborowym, który woła o nowy sobór – dla Kościoła i dla świata – pisze w edytorialu do nowego numeru Jacek Dziedzina.

*

Nowy numer „Historii Kościoła” można kupić tutaj: https://sklep.gosc.pl/produkt/historia-kosciola-nr-06-2025-12/