Gdzie wyrzuca się Boga, wchodzą bożki

KAI |

publikacja 16.06.2011 14:52

Na aktualność papieskiej przestrogi przed bałwochwalstwem, wypowiedzianej podczas wczorajszej audiencji ogólnej zwraca uwagą w swym komentarzu na łamach katolickiego dziennika „Avvenire” Giacomo Samek Lodovici, wykładowca dziejów doktryn moralnych na Uniwersytecie Katolickim w Mediolanie.

Gdzie wyrzuca się Boga, wchodzą bożki Criss! / CC 2.0

Komentator katolickiego dziennika zauważa, że także i dziś nie brakuje bożków, takich jak rasa, komunizm, nazizm, natura, nauka, polityka a także przyjemność, seks, narkotyki, sukces, pieniądze itd. "Ponieważ Bogiem nie można manipulować, a swoich darów udziela On jako łaskę, to człowiek wierzący niekiedy poszukuje czegoś, czym można zarządzać o własnych siłach i łudzi się, że może służyć dwom panom, tam, gdzie na Absolut Boga człowiek wierzący musi odpowiedzieć absolutną, całkowitą miłością, angażującą całe jego życie, jego siły, jego serce" - mówił podczas audiencji papież.
Natomiast mówiąc o niewierzących Benedykt XVI przypomniał, że „tam, gdzie znika Bóg, człowiek popada w niewolę bałwochwalstwa, jak to pokazały ... reżimy totalitarne i jak to pokazują także różne formy nihilizmu, które uzależniają człowieka od bożków i bałwochwalstwa; zniewalają go”. Lodovici wskazuje w tym kontekście na uzależnienie od narkotyków i seksu, przypominając słowa wybitnego szwajcarskiego teologa protestanckiego, Karla Bartha: „kiedy niebo opróżnia się z Boga, to ziemia wypełnia się bożkami”.
W tym kontekście włoski teolog przypomina, że Chesterton mawiał, iż dramatem współczesnego człowieka nie jest niewiara, lecz przeciwnie – wiara we wszystko. Warto zauważyć jak wielkie zyski czerpią dziś magowie, wróżbici itd., do których zwracają się nie tylko ludzie niewykształceni, ale politycy, ludzie wolnych zawodów czy uznani managerowie. „Człowiek współczesny nie rzadko wierzy w coś nadprzyrodzonego, ale często zaniedbuje Boga objawienia” – stwierdza Samek Lodovici.
Zauważa, że często mamy też do czynienia ze skrajnym egoizmem i poszukiwaniem jedynie satysfakcji osobistej. „Starajcie się poznać Boga chrześcijańskiego, tak jak to robi poszukiwacz skarbów, który nie wie, czy one naprawdę istnieją. Nie ograniczajcie się do katechezy przeznaczonej dla dzieci, czy często karykaturalnych wyobrażeń Boga chrześcijańskiego, jakie tworzą media” – zachęca na łamach włoskiego dziennika katolickiego Giacomo Samek Lodovici.

TAGI: