Papież: Tylko żyjąc wśród ubogich, możemy poczuć ich prawdziwe potrzeby

VATICANNEWS.VA |

publikacja 16.03.2024 19:53

Tylko żyjąc wśród ubogich, możemy poczuć ich puls, zrozumieć ich prawdziwe potrzeby – zauważył papież na audiencji dla Fundacji Biskupa Camilla Faresina. Instytucja ta kontynuuje dzieło tego włoskiego biskupa misyjnego i salezjanina, który zmarł w Brazylii w 2003 r. Franciszek wspomniał też o jego zasługach podczas II wojny światowej, kiedy przebywając jeszcze we Włoszech ratował przed zagładą Żydów.

Papież: Tylko żyjąc wśród ubogich, możemy poczuć ich prawdziwe potrzeby HENRYK PRZONDZIONO / Foto Gość Być zawsze z najmniejszymi. Wybierając i uprzywilejowując w swoich projektach najbiedniejsze oraz najbardziej pogardzane rzeczywistości. Tylko w ten sposób czujemy puls, prawdziwe potrzeby braci i sióstr stawianych przez Pana na naszej drodze; a przede wszystkim jesteśmy ubogaceni światłem, siłą i mądrością...

Papież nadal odczuwa skutki choroby. Choć był obecny na audiencji, to jego przemówienie odczytał ks. Filippo Ciampanelli. Ojciec Święty przypomniał, że w duszpasterskim zaangażowaniu bp Faresin blisko współpracował ze swymi rodzonymi braćmi, którzy również byli kapłanami.

„Bp Faresin i jego bracia – mówił Franciszek – byli ludźmi pochodzącymi ze skromnych środowisk. Nauczyli się wartości miłosierdzia i zapału misyjnego w kontekście prostej, pobożnej, skromnej i godnej rodziny, rodziny podobnej do wielu innych naszych rodzin. W tym środowisku potrafili pojąć, dzięki łasce Bożej, przesłanie i wezwanie na przyszłość, aby być jednymi z ostatnich, którzy pomagają ostatnim. Czynili to z niestrudzoną miłością, wielkodusznością oraz inteligencją, nawet pośród wielkich trudności. (…) Bp Camillo pozostawił nam wspaniały przykład do naśladowania: być zawsze z najmniejszymi! Ale w jaki sposób? Wybierając i uprzywilejowując w swoich projektach najbiedniejsze oraz najbardziej pogardzane rzeczywistości jako szczególne miejsca, w których można pozostać, jako ziemie obiecane, do których można wyruszyć i w których można rozbić swój namiot, aby rozpocząć nowe dzieła. I czynić to poprzez konkretną obecność blisko wspólnot, którym się służy, od wewnątrz, na miejscu, pracując wśród ubogich i dzieląc ich życie tak bardzo, jak to tylko możliwe. Tylko w ten sposób czujemy puls, prawdziwe potrzeby braci i sióstr stawianych przez Pana na naszej drodze; a przede wszystkim jesteśmy ubogaceni światłem, siłą i mądrością, które pochodzą z przebywania z Jezusem, w wyjątkowy sposób obecnym w najbardziej cierpiących członkach Jego Ciała”.

Franciszek zauważył też, że ważne dziedzictwo bp. Faresina i wzór dla fundacji noszącej jego imię stanowi umiejętność współpracy z innymi. „Wspólna praca sama w sobie jest już głoszeniem żywej Ewangelii; a dla was, oprócz tego, że okazuje się inteligentnym sposobem optymalizacji zasobów, jest formacją w miłości i komunii – wskazał Papież. – Podkreśliliście to, nadając jednemu z ostatnich wydarzeń tytuł: «Wspólne działanie na rzecz wspólnego rozwoju». To prawda: wspólne działanie w rzeczywistości oznacza nie tylko czynienie dobra, ale przede wszystkim wspólne wzrastanie w dobroci, służenie sobie nawzajem i wspieranie się. Wspólne działanie pozostaje także wyrazem wiary w Bożą Opatrzność. Bp Faresin nazwał ją źródłem najbardziej gwarantującym zasoby dla dzieł, których oczekuje Bóg. A najważniejszymi zasobami dla dzieł Pana nie są rzeczy, ale my, mądrze umieszczeni blisko siebie, abyśmy dzielili się tym, czym jesteśmy: naszą pasją, naszą kreatywnością, naszymi umiejętnościami i doświadczeniem, a także naszymi słabościami i ułomnościami. Z tego cierpliwego dzielenia się, przy docenieniu wkładu każdego z nas, rodzą się owoce wielkiej dynamiki i konkretności, o czym świadczy działalność waszej fundacji w przeszłości i obecnie”.