Ks. Krzysztof Grzywocz we wspomnieniach bliskich: „Uczył nas słuchania, które jest wyrazem miłości”

GN 35/2023 |

publikacja 31.08.2023 00:00

Minęło sześć lat, odkąd ks. Krzysztof Grzywocz zaginął w Alpach Lepontyńskich. O tym, w jaki sposób inspirował, a także czym sam był inspirowany, opowiadają ci, którzy byli mu bliscy.

red. Ryszard PaluchKrzysztof Grzywocz. Inspirowany – inspirującySalwator Kraków 2023ss. 324 red. Ryszard PaluchKrzysztof Grzywocz. Inspirowany – inspirującySalwator Kraków 2023ss. 324

Zbiór rozmów przeprowadzonych przez dr. Ryszarda Palucha zainteresuje zarówno najwierniejszych słuchaczy i czytelników ks. Krzysztofa, jak i tych mniej zaznajomionych z jego dorobkiem. O literackich inspiracjach opowiada dr Ewa Skrabacz. Z kolei ks. prof. Dariusz Klejnowski-Różycki zwraca uwagę, jak wiele energii i czasu poświęcał ks. Grzywocz formacji innych. „Sam, będąc dużo od niego młodszy, napisałem doktorat, habilitację, wiele książek wydałem, tymczasem on – patrząc na księży – mówił: »Wy jesteście moimi habilitacjami. To są moje chodzące habilitacje«” – wspomina.

O tym, w jakich okolicznościach bohater zbioru odkrył na nowo „Dzienniczek” św. siostry Faustyny, mówi Witold Chmielewski. Zaznacza, że przy grobie św. Faustyny ks. Grzywocz doświadczał pięknych wzruszeń, świadomy tego, że to ona wyprosiła mu powołanie. „Jego słuchanie było aktywne – uczył nas słuchania, które jest wyrazem miłości: tak kochasz kogoś, jak go słuchasz” – to już słowa ks. Emanuela Pietrygi, proboszcza z Chorzowa. Ks. Krzysztof był jego kierownikiem duchowym.

We wstępie o. Wojciech Prus nazwał tę nową, obszerną publikację „księgą przyjaciół”. Sięganie do ich słów – zdaniem dominikanina – to jak przeglądanie jego notatek.

Piotr Sacha

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.