Kościół nad Olzą

Alina Świeży-Sobel

GN 43/2022 |

publikacja 27.10.2022 10:15

Kiedy tworzyła się Administracja Apostolska dla polskiego Górnego Śląska, na Śląsku Cieszyńskim wciąż panowała niepewność co do państwowej i kościelnej przynależności.

Ksiądz Józef Londzin, przywódca polskich katolików na Śląsku Cieszyńskim. muzeum ziemi cieczyńskiej, reprodukcja Alina Świeży-Sobel /Foto Gość Ksiądz Józef Londzin, przywódca polskich katolików na Śląsku Cieszyńskim.

Istniał tu Generalny Wikariat w Cieszynie, powołany w 1770 r. dla austriackiej części diecezji wrocławskiej, do której wskutek podziałów politycznych po wojnie z Prusami biskupi z Wrocławia nie mieli dostępu. Jego działalność okazała się z czasem czymś więcej niż tylko reprezentowaniem biskupa w sprawach kościelnych. Zaangażowanie duchownych w pracę nad umacnianiem świadomości narodowej mieszkańców Księstwa Cieszyńskiego, zamieszkiwanego głównie przez Polaków, ale też Czechów i Niemców, gdy władze austriackie sprzyjały ludności niemieckojęzycznej, sprawiało, że generalni wikariusze stawali się też obrońcami polskości i najbardziej aktywnych księży. Ksiądz Mateusz Opolski wprowadzał nauczanie w języku polskim, podobnie jak ks. Franciszek Śniegoń z Cieszyna, od 1872 r. wikariusz generalny, który jako jedyny na tym urzędzie został w 1883 r. mianowany biskupem. Biskup Śniegoń do śmierci w 1891 r. wspierał inicjatywy katolickiej ludności polskiej, m.in. powołanie Dziedzictwa bł. Jana Sarkandra dla Ludu Polskiego na Śląsku (1873), Związku Śląskich Katolików (1883) czy Katolickiego Towarzystwa Prasowego, od 1883 r. wydającego polską „Gwiazdkę Cieszyńską”. Budziło to sprzeciw zwłaszcza bp. Georga von Koppa z Wrocławia, wrogiego wobec polskiego ruchu narodowego i wspierania go przez duchownych.

Tekst pochodzi z dodatku "Mocny fundament" dostępnego z wydaniem 43/2022 "Gościa Niedzielnego".

Lider polskich katolików

Biskup Kopp potępił m.in. fakt, że pod petycją dotyczącą sprzeciwu wobec oznakowania ulic w Cieszynie wyłącznie w języku niemieckim podpisali się też księża. Zarzucał „Gwiazdce Cieszyńskiej”, że popierała w 1890 r. wybór katolickiego posła do Sejmu Śląskiego i do rady państwa, ks. Ignacego Świeżego, który w Wiedniu przystąpił do koła polskich posłów. Biskup Kopp wywierał też nacisk, by ks. Józefa Londzina, redaktora „Gwiazdki Cieszyńskiej”, mocno zaangażowanego w pracę polskich organizacji, usunąć z Cieszyna. Dzięki stanowisku bp. Śniegonia, wskazującego na niebezpieczeństwo związane z niezadowoleniem ludności, bp Kopp wycofał się wtedy z decyzji o przeniesieniu ks. Londzina, ale nadal atakował „Gwiazdkę” i w 1893 r. ponowił żądanie, zarzucając generalnemu wikariuszowi ks. Karolowi Findinskiemu „niezrozumiałą przychylność” dla ks. Londzina. Aby zażegnać konflikt, kapłan ten redagował i wydawał gazetę potajemnie. Ataki osłabły dopiero w 1907 r., gdy ks. Londzin został posłem, nazywanym hetmanem polskiego ruchu narodowego. Później wszedł do powołanej w październiku 1918 r. w Cieszynie Rady Narodowej dla Księstwa Cieszyńskiego, pierwszego polskiego rządu na terenie odradzającej się Rzeczypospolitej. Był jednym z trzech jej współprzewodniczących. Jeździł także do Paryża, by zdobyć poparcie przywódców zwycięskich mocarstw dla ludności Śląska Cieszyńskiego, manifestującej wówczas wolę przynależności do Polski na potężnych wiecach.

Decyzja Rady Ambasadorów z 1920 r. o podziale Śląska Cieszyńskiego między Polskę i Czechosłowację bez planowanego plebiscytu była bolesnym ciosem dla niego, a także dla Polaków z Zaolzia, którzy nie pogodzili się z takim rozstrzygnięciem. W 1922 r. parafie Śląska Cieszyńskiego pozostawały częścią diecezji wrocławskiej. Zmieniło się to dopiero w 1925 r., kiedy diecezja katowicka objęła także tereny Śląska Cieszyńskiego, leżące w granicach państwa polskiego. Parafie zaolziańskie pozostały nadal w diecezji wrocławskiej. Jesienią 1938 r., kiedy polscy żołnierze wkroczyli za Zaolzie po aneksji Czechosłowacji przez Hitlera, generalnym wikariuszem dla Zaolzia (na lata 1938–1940) został ks. prał. Wilhelm Kasperlik, ostatni kanclerz Generalnego Wikariatu w Cieszynie, który po 1925 r. był wikariuszem generalnym w Katowicach.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.