Ponad 12 tys. młodych ludzi zgromadziło się na Monte del Gozo, aby wziąć udział w Mszy rozesłania, która zakończyła Europejską Pielgrzymkę Młodzieży. Przewodniczył jej papieski wysłannik, a koncelebrowało 60 biskupów oraz liczni kapłani. W homilii kard. Dos Santos Marto podziękował młodym za piękny przykład braterstwa i zachęcił do budowania kultury spotkania oraz troski o bliźniego. Podkreślił, że Jezus proponuje nową formę budowania relacji w oparciu o logikę miłości i służby.

„Jest to prawdziwa rewolucja wobec ludzkich kryteriów egoizmu i dążenia do władzy: rewolucja braterstwa, która wypływa z miłości i obejmuje kulturę wzajemnej troski, kulturę spotkania, która buduje mosty, obala mury podziałów i zmniejsza dystans pomiędzy osobami, kulturami i narodami” - powiedział w homilii kard. Dos Santos Marto. Zachęcił młodych, aby byli świadkami nowego życia w Chrystusie, braterstwa oraz ewangelicznej radości. „Młody człowieku, wstań i bądź świadkiem. Każdy z was może odpowiedzieć na te słowa Jezusa i zaangażować się w budowę świata bardziej prawdziwego i pięknego dla wszystkich, w którym bylibyśmy braćmi w wierze i w życiu, gdzie pokój jest silniejszy od wojny, a życie jest szanowane od poczęcia aż do śmierci” - podkreślił portugalski purpurat.

Młodzi ludzie wracają z Santiago de Composteli pełni entuzjazmu i radości. „Do zobaczenia za rok w Lizbonie!” można było usłyszeć przy pożegnaniach. „Młodzież była wszędzie, grają i śpiewają z radością w sercu. Było bardzo wesoło – mówi Anna Fryc, która na spotkanie w Santiago de Composteli pielgrzymowała pieszo. – Przyjechało dużo młodzieży z Chin, Australii, Ameryki i Afryki. Plac przed sanktuarium był pełny. Atmosfera była niesamowita. Cieszę się, że w tych dniach mogłam tam być i spędzić z innymi te piękne chwile”.