Z dala od Bożego Ciała

ks. Tomasz Wojtal

GN 25/2022 |

publikacja 23.06.2022 00:00

Jak mam postąpić, jeśli nie mam możliwości uczestniczenia we Mszy św. w niedzielę, będąc na zorganizowanym wyjeździe za granicą. Helena O., Olsztyn

Z dala od Bożego Ciała Roman Koszowski /Foto Gość

Podczas urlopów czy wyjazdów zagranicznych możemy znaleźć się w sytuacji, w której pomimo najszczerszych chęci i zamiarów nie będziemy w stanie uczestniczyć w niedzielnej Mszy św. Obiektywna przeszkoda w postaci braku dostępu do sakramentów zwalnia nas z odpowiedzialności moralnej, co oznacza, że w takim przypadku nie mamy do czynienia z grzechem ciężkim. Trudno przecież wymagać od kogoś rzeczy niemożliwych. Wyzwaniem i zadaniem staje się szukanie takich rozwiązań, dzięki którym nasz obowiązek świętowania dnia świętego przybierze pewną formę zastępczą i będzie oznaczał znalezienie czasu przeznaczonego na spotkanie z Bogiem.

Biblia w kieszeni

Wyjeżdżając na urlop, bez względu na to, czy będziemy mogli uczestniczyć we Mszy św., czy nie, warto zatroszczyć się, aby w naszym bagażu znalazły się pewne narzędzia, dzięki którym wakacje z dala od domu nie staną się czasem z dala od Boga. Współczesna technologia daje nam możliwość „spakowania” Pisma Świętego, modlitewników czy innych lektur duchowych bez ryzyka przekroczenia wagowego limitu naszej walizki. Biblijna czy modlitewna aplikacja na smartfonie, który bez problemu mieści się w kieszeni, to także skuteczna pomoc, aby po Bożemu spędzić niedzielę w podróży.

Ważne, aby świadomie wyznaczyć sobie czas na modlitwę, która z powodu braku możliwości bycia w kościele może przybrać formę bardziej rozbudowaną. Warto zapoznać się z czytaniami, które liturgia słowa przewiduje na dany dzień, znaleźć swoją „izdebkę”, aby pobyć z Panem sam na sam. Podróżując z dziećmi, możemy wykorzystać zaistniałą sytuację, aby zaproponować wspólną modlitwę czy nabożeństwo w ramach własnego domowego Kościoła w zaciszu hotelowego pokoju.

Msza w komórce

Doświadczenia ostatnich kilkunastu miesięcy związane z pandemicznymi ograniczeniami zwróciły naszą uwagę na możliwość zdalnego uczestniczenia w nabożeństwach. Wiele parafii zainwestowało w narzędzia, dzięki którym ich parafianie mogli łączyć się ze swoimi duszpasterzami dzięki transmisjom. Chociaż w normalnych warunkach forma ta nie jest wystarczająca, pozostawiona do dyspozycji chorych i starszych wiernych, może okazać się pomocną także dla wszystkich przebywających na wakacjach na przykład w krajach niechrześcijańskich. Wystarczy przecież telefon komórkowy z dostępem do internetowej sieci, aby z egipskiej Hurghady „przywędrować” na czas Mszy św. do jakiegoś polskiego kościoła.

Na pewno warto odpowiednio przygotować się do takiego przeżywania Eucharystii przez wyciszenie się oraz zagwarantowanie sobie właściwego czasu i miejsca. Będąc w stanie łaski uświęcającej, mamy możliwość skorzystania także z Komunii św. duchowej przez wzbudzenie w sercu pragnienia przyjęcia Pana Jezusa. Praktyka ta nie jest koniecznie związana z uczestnictwem w transmitowanej Mszy św. i może stać się częścią osobistej modlitwy uświęcającej dzień, w którym nie mamy możliwości uczestniczenia w Eucharystii. •

Potrzebujesz wyjaśnienia zagadnień związanych z wiarą, Pismem Świętym albo prawem Kościoła? Zadaj pytanie, wyślij na: list@gosc.pl albo tradycyjną pocztą na adres: Skrytka poczt. 659, 40-042 Katowice, z dopiskiem: „Pytanie do teologa”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.