Podwójnie umundurowany: kleryk i medyk

Urszula Rogólska

publikacja 06.05.2022 21:24

Kleryk Filip Rzymanek z cieszyńskiej parafii św. Jerzego na pielgrzymce nosił dwie plakietki służb pielgrzymkowych: kleryka i medyka.

Kleryk Filip Rzymanek na postoju w Przytkowicach. Urszula Rogólska /Foto Gość Kleryk Filip Rzymanek na postoju w Przytkowicach.

Kleryk Filip Rzymanek z Cieszyna:

Pierwszy raz jestem na pielgrzymce w podwójnej roli: kleryka i ratownika KPP (kwalifikowanej pierwszej pomocy). Pomyślałem więc, że jako ratownik pomogę maltańczykom i postaram się połączyć obie funkcje.

Wypełniam na pielgrzymce wszystkie zadania, które należą do kleryka: prowadzę Różaniec, inne modlitwy, służę na Mszy św., ale na trasie idę w mojej grupie św. Brata Alberta w umundurowaniu ratownika i jeśli ktoś wymaga pomocy, interweniuję - podobne jak na postojach w punkcie medycznym.

Które powołanie było pierwsze? Powołanie do kapłaństwa było od samego początku, od dziecka, ale odkryłem je trochę później. A pasja ratowania ludzi pojawiła się w czasach licealnych. W Cieszynie jest takie stowarzyszenie wolontariuszy medycznych FLUO Team i tam wówczas zacząłem działać.