Kard. Nycz: Niech jałmużna wielkopostna wyrazi się w pomocy uchodźcom wojennym

PAP |

publikacja 14.03.2022 16:20

Tegoroczny Wielki Post stał się okresem refleksji, zadumy, solidarności modlitewnej i ludzkiej z narodem ukraińskim. Niech jałmużna wielkopostna będzie okazją do przyjścia z pomocą potrzebującym - szczególnie uchodźcom wojennym - napisał kard. Kazimierz Nycz w wielkopostnym liście do wiernych.

Kard. Nycz: Niech jałmużna wielkopostna wyrazi się w pomocy uchodźcom wojennym Tomasz Gołąb /Foto Gość kard. Kazimierz Nycz.

Metropolita warszawski odniósł się w liście do wojny na Ukrainie. "Giną i cierpią niewinni ludzie, zmuszeni do opuszczania domów. Cierpią i walczą o godność i wolność swoją i naszą" - napisał kard. Nycz.

Podkreślił, że "tegoroczny Wielki Post stał się poważnym okresem refleksji, zadumy, solidarności modlitewnej i solidarności ludzkiej z narodem ukraińskim".

"Wkroczenie wojsk rosyjskich na teren Ukrainy budzi obawy nie tylko o pokój u naszych sąsiadów, ale również w naszym kraju, w Europie i na całym świecie" - zwrócił uwagę hierarcha.

ATAK ROSJI NA UKRAINĘ [relacjonujemy na bieżąco]

Kard, Nycz wskazała, że "wielkopostna modlitwa, post i jałmużna muszą być skierowane ku tym, którzy dziś cierpią najbardziej". "Jako chrześcijanie mamy obowiązek modlić się w intencji tych, których dotknęła okrutna wojna, mamy obowiązek pościć w intencji pokoju w Ukrainie i na świecie. Z kolei jałmużna wielkopostna niech będzie okazją do spełnienia obowiązku przyjścia z pomocą tym, którzy takiej pomocy potrzebują, szczególnie uchodźców wojennych" - napisał metropolita warszawski.

Hierarcha przyznał, że "pomoc wymaga prawdziwego poświęcenia, oddania własnego czasu i części środków pieniężnych, a nawet własności, dla drugiego". "Wiele osób wykonało taki gest, udostępniając nawet własne mieszkania dla ukraińskich rodzin" - zauważył kard. Nycz wyjaśniając, że "solidarna miłość musi nas kosztować". "Taki właśnie jest sens jałmużny" - stwierdził.

Kard. Nycz odniósł się także do trwającego w Kościele Synodu Biskupów poświęconego synodalności. Ocenił, że jest on "dużą szansą i nadzieją na odnowę życia Kościoła i duszpasterstwa". "Synod nie jest celem samym w sobie. Jest metodą i sposobem ożywienia misji Kościoła. Jest po to, by Kościół nadal i lepiej głosił Ewangelię i przybliżał prawdę o Bogu" - wyjaśnił hierarcha.

Napisał, że "synod jest dla wszystkich ochrzczonych, którzy kochają Kościół i którym zależy na Kościele". "Chodzi też o to, byśmy nauczyli się razem modlić, słuchać i rozmawiać. Razem być Kościołem" - wskazał kard. Nycz.

Metropolita warszawski przypomniał w liście, że ostatecznym mieszkaniem dla chrześcijanina jest niebo.

"Aby przyjąć tę perspektywę potrzebna jest wiara, której przykład dał nam Abraham. Potrzeba spotkań z Jezusem zmartwychwstałym w modlitwie, w eucharystii, w drugim człowieku, dla którego żyjemy i jesteśmy" - wymieniał kard. Nycz zachęcając do refleksji nad swoim stosunkiem do niedzielnej mszy św. "Niech to będzie jedno z ważnych pytań do wielkopostnego rachunku sumienia" - wskazał.

Metropolita warszawski przypomniał, że 5 czerwca w Święto Dziękczynienia w stolicy odbędzie się ogólnopolskie dziękczynienia za beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego i matki Elżbiety Róży Czackiej, w której weźmie udział Episkopat Polski.