Ukraina: Już 5 eparchii "promoskiewskich" nie wymienia w czasie liturgii imienia patriarchy Cyryla

KAI |

publikacja 02.03.2022 06:57

Obecnie pięć eparchii (diecezji) Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchhatu Moskiewskiego (UKP PM) przestało wymieniać w czasie liturgii imię pariarchy moskiewskiego Cyryla, o czym oznajmiły na swych oficjalnych stronach internetowych.

Ukraina: Już 5 eparchii "promoskiewskich" nie wymienia w czasie liturgii imienia patriarchy Cyryla Kremlin.ru / CC-A 4.0 Patriarcha Cyryl I

Znamienne, że te kościelne jednostki terytorialne rozrzucone są po całym kraju, nie tylko w obwodach graniczących z Rosją, które jako pierwsze odczuły ciężar agresji rosyjskiej. Są to eparchie: sumska, rówieńska, mukaczowska, włodzimierskowołyńska i żytomierska. Według komentatorów decyzje w tej sprawie podjęto za zgodą głowy UKP PM metropolity Onufrego.

28 lutego kilkudziesięciu duchownych eparchii sumskiej w liście do swego biskupa Eulogiusza, zapowiedzieli, że sumienie duszpasterskie nie pozwala im już wspominać w czasie liturgii jako swego zwierzchnika imienia Cyryla. Wczoraj dołączył do nich metropolita, znany dotychczas z silnego nastawienia prorosyjskiego.

"Potępiając krwawą agresję Rosji przeciw państwu i narodowi ukraińskiemu, mając na uwadze apel naszych duchownych i świeckich z 28 lutego 2022, udzielam swego błogosławieństwa, aby zaprzestać wymieniać [imię] patriarchy moskiewskiego w cerkwiach i klasztorach eparchii sumskiej UKP PM" – oświadczył hierarcha sumski.

Silny odzew wywołał lakoniczny Komunikat znanego biskupa rosyjskiego Jonasza (Czeriepanowa), ihumena klasztoru Świętej Trójcy w Kijowa, biskupa pomocniczego eparchii kijowskiej, znanego z działalności misyjnej wśród młodzieży ukraińskiej i przewodniczącego Synodalnego Wydziału ds. Pracy z Młodzieżą w UKP PM.

"Tak, trwa u nas wojna. Rosja napadła na Ukrainę. Umiera ludność cywilna, zabijają dzieci, płoną nasze świątynie. Nie czekaliśmy na żadnych «wyzwolicieli» ani ich nie zapraszaliśmy. Naród jest zjednoczony i zwarty w swym stosunku do tej strasznej agresji. Nie wiem, co jeszcze powiedzieć... Taka jest prawda" – napisał biskup Jonasz.

Oficjalna propaganda Putinowska twierdziła, iż armia rosyjska działa "w obronie Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego i całego prawosławia". Tymczasem żaden biskup ani kapłan ukraiński nie poparł wtargnięcia Rosjan do ich kraju a we wszystkich oficjalnych oświadczeniach kościelnych mowa jest jednoznacznie o wojnie i okrutnej agresji przeciw chrześcijańskiemu narodowi ukraińskiemu.

Według oficjalnych statystyk na koniec ub.r. UKP PM miał 53 eparchie, ok. 12,4 tys. parafii, w których posługiwało ponad 12,5 tys. księży i diakonów.

ATAK ROSJI NA UKRAINĘ [relacjonujemy na bieżąco]