Charyzmat jedności

Jakub Jałowiczor

GN 34/2021 |

publikacja 26.08.2021 00:00

Nazywa się ich wspólnotą ekumeniczną, ale tak naprawdę nią nie są. Założona we Francji grupa świętuje 25-lecie obecności w Polsce.

Dom rekolekcyjny w Warszawie- -Wesołej przy parafii Opatrzności Bożej prowadzonej przez Wspólnotę Chemin Neuf. tomasz gołąb /foto gość Dom rekolekcyjny w Warszawie- -Wesołej przy parafii Opatrzności Bożej prowadzonej przez Wspólnotę Chemin Neuf.

Mając z mężem krótki staż małżeński i małe dzieci, po raz pierwszy od 5 lat wyjechaliśmy tylko we dwoje – tak Katarzyna Łukomska, odpowiedzialna za wspólnotę Chemin Neuf w Polsce, wspomina swój udział w sesji dla małżeństw w 1994 r. – Już wtedy było widać, ile sobie napsuliśmy w małżeństwie. Przez ponad 20 lat sami możemy wzrastać jako małżeństwo i pozwolić wzrastać innym. Takie to proste.

Rekolekcje z 1994 r. przeprowadzili jeszcze członkowie wspólnoty pochodzący z Francji. Niedługo potem Chemin Neuf rozpoczęło stałą obecność w Polsce.

Święty Ignacy i charyzmaty

Grupę, której nazwa oznacza nową drogę, tworzy na całym świecie ok. 2 tys. ludzi. W Polsce to ponad 100 tzw. członków zaangażowanych, którzy na co dzień pełnią różne posługi ewangelizacyjne, a także drugie tyle osób luźniej związanych ze wspólnotą. Zmarły niedawno abp Henryk Hoser powierzył grupie dwie podwarszawskie parafie – w Mistowie i Wesołej.

Chemin Neuf bywa błędnie nazywane wspólnotą ekumeniczną. W rzeczywistości jest wspólnotą katolicką o powołaniu ekumenicznym. Oznacza to, że jej członkami mogą być chrześcijanie spoza Kościoła katolickiego – w Polsce zdecydowana większość to katolicy, ale jest też jedna prawosławna, z kolei w zachodniej Europie sporo jest protestantów, luteranka była nawet odpowiedzialną za Niemcy – jednak duchowość jest katolicka. Bazuje ona na naukach św. Ignacego Loyoli, ma też rys charyzmatyczny. Dlatego członkowie Chemin Neuf uczestniczą w adoracjach Najświętszego Sakramentu i jak mówią nam uczestnicy, w modlitwach tych biorą udział nawet protestanci.

Historia Nowej Drogi zaczęła się na początku lat 70. w Lyonie. Młody Laurent Fabre, wówczas jezuita, uznał, że powinien zamieszkać razem ze świeckimi, tworząc z nimi wspólnotę. Był pewien, że przełożeni mu na to nie pozwolą. Ci jednak wyrazili zgodę. Do grupy, która dzieliła się wszystkim, wspólnie pracowała i ewangelizowała, weszło 7 osób. Wspólnota przyjęła nazwę od… ulicy, przy której stał jej pierwszy dom. Z biegiem czasu rozrastała się i podejmowała kolejne zadania ewangelizacyjne. Została zatwierdzona przez Stolicę Apostolską w 1984 r. Dekadę później dotarła do Polski.

Dostępne jest 43% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.