Sierpc. Męka Pańska trwa, aby nam nie zabrakło nadziei

ks. Włodzimierz Piętka

publikacja 31.07.2021 20:16

Po Czerwińsku n. Wisłą Sierpc jest drugim sanktuarium w diecezji, w którym odbyło się 24-godzinne rozważanie męki Pańskiej, zorganizowane przez wspólnotę Wojowników Maryi.

Sierpc. Męka Pańska trwa, aby nam nie zabrakło nadziei ks. Włodzimierz Piętka /Foto Gość Sierpc, 30.07. 24 godziny rozważania męki Pańskiej - modlitewne spotkanie w sanktuarium maryjnym.

W sanktuarium Matki Bożej Sierpeckiej Matki Niezawodnej Nadziei wybrzmiała modlitwa głośna i odważna, pokorna aż po leżenie krzyżem na ziemi, i cicha adoracja. Tak było przez 24 godziny z piątku na sobotę, w ostatni weekend lipca.

Na rozpoczęcie i zakończenie czuwania Mszy św. przewodniczył ks. Marek Tomulczuk, pallotyn i proboszcz parafii św. Benedykta w Sierpcu. To on już we wrześniu ubiegłego roku zaakceptował pomysł Wojowników Maryi, aby zorganizować takie czuwanie. - Przez długi czas ta myśl dojrzewała i była "omadlana". Wierzę, że przyniesie wiele dobrych owoców - powiedział ks. Marek.

Wszystko rozpoczęło się modlitwą w kościele, przed cudowną figurą Matki Bożej. - W czasie tego czuwania zawalczmy o życie wieczne i dajmy o nim świadectwo innym - podkreślał ks. Tomulczuk. Zachęcał zgromadzonych, aby w tym czasie rozmyślali o wielkiej miłości Boga i Jego ukryciu. Przypomniał słowa, jakie od Zbawiciela miał usłyszeć św. Wincenty Pallotti: "Szukaj Mnie zawsze i szukaj Mnie wszędzie, a dam ci się znaleźć. Ale proszę cię: szukaj Mnie!".

Po Mszy św. wyruszyła procesja z Najświętszym Sakramentem i figurą Matki Bożej Sierpeckiej na plac koronacyjny. Tam, przed ołtarzem, położony był wielki krzyż, a nad nim umieszczony napis: "Większą zasługę ma rozważanie męki Pańskiej przez godzinę niż cały rok biczowania się aż do krwi".

O pełnych godzinach odczytywano rozważania męki Pańskiej, inspirowane zapiskami włoskiej mistyczki sługi Bożej Luizy Piccarrety: od chwili, gdy Pan Jezus żegna się ze swoją Matką i idzie do Wieczernika, aż po Jego siedem słów na krzyżu, śmierć i złożenie do grobu.

- W tym sanktuarium lepiej rozumiemy, że Maryja - podobnie jak towarzyszy Jezusowi w męce - tak i nam towarzyszy w naszym ogrójcu i aż po krzyż. Jest przy nas nawet wtedy, gdy wydaje się, że leżymy już w grobie i że już nie ma dla nas nadziei. To sierpeckie wzgórze i nasze doświadczenie rozważania męki Chrystusa ocieka nadzieją - mówił w czasie Mszy św. na zakończenie spotkania ks. Marek.

Zwrócił też uwagę, że przez uczestnictwo w Mszy św. człowiek powinien się uczyć wdzięczności i gotowości ofiary. - Szukaj Boga zawsze, także w ciszy i samotności, w małych szczegółach twojego życia, bo tego nauczyła cię Jego męka - podkreślał w kazaniu ks. proboszcz.

Jak podkreślano, całodobowe wydarzenie było jednym z elementów jubileuszu 40-lecia istnienia parafii św. Benedykta w Sierpcu.