publikacja 20.05.2021 00:00
O wyzwaniach i poszukiwaniach młodego człowieka nie tylko w czasie pandemii mówi ks. Krzysztof Nowrot, diecezjalny duszpasterz młodzieży, odpowiedzialny za katowickie Duszpasterstwo Akademickie „Centrum”.
Archiwum prywatne
Nasz rozmówca (w środku) z osobami prowadzącymi poszczególne wspólnoty DA w czasie wspólnego wyjazdu do Brennej (październik 2020).
Ks. Tomasz Wojtal: Mijają dwa lata w funkcji diecezjalnego duszpasterza młodzieży i duszpasterza akademickiego w Katowicach. Pandemia chyba nie pozwoliła do końca rozwinąć skrzydeł działalności. Co było najtrudniejsze w tym czasie?
Ks. Krzysztof Nowrot: Na szczęście pandemia nie przyszła od razu wraz z objęciem przeze mnie tej funkcji. Poprzedziło ją intensywne półrocze. Odbyły się rekolekcje dla maturzystów, w krypcie katedry pojawili się goście, kilka razy byliśmy ze studentami w górach. W otwartym po remoncie nowym katowickim miejscu spotkań DA ruszyły nowe grupy. Pandemia wniosła w nasze życie trochę strachu, ale mieliśmy i mamy poczucie, że nie jesteśmy sami.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.