Szkocja: Zakaz publicznego kultu nielegalny

Elżbieta Sobolewska-Farbotko

VATICANNEWS.VA |

publikacja 28.03.2021 19:30

Najwyższy sąd cywilny w Szkocji orzekł, że całkowity zakaz publicznego kultu, wprowadzony przez rząd Szkocji w związku z pandemią Covid-19, był niezgodny z prawem. Przeciw decyzji polityków wystąpił ks. Tom White z kościoła św. Alfonsa w Glasgow. Solidarnie wsparło go ponad 20 przywódców religijnych.

Szkocja summonedbyfells / CC 2.0 Szkocja
Katedra św. Magnusa w Kirkwall.

Orzeczenie zapadło dzień po tym, jak szkocki rząd ogłosił datę ponownego otwarcia miejsc kultu, dla limitowanej liczby 50 osób. Po niespełna trzech miesiącach blokady działalności, 26 marca kościoły w Szkocji znowu ujrzały swoich wiernych.

Komentując orzeczenie, ks. White powiedział: „Sąd zrozumiał podstawową potrzebę ochrony nie tylko fizycznego i materialnego zdrowia naszego społeczeństwa, ale także jego potrzeb duchowych i dlatego uchylił nieproporcjonalny, niepotrzebny i niezgodny z prawem ogólny zakaz publicznego kultu. Ta decyzja podkreśla znaczenie roli Kościoła w społeczeństwie. Teraz możemy ufać, że nasze kruche i zdewastowane społeczności już nigdy nie pozostaną bez Kościoła jako źródła nadziei, pocieszenia i niezbędnego duchowego pokarmu w czasach kryzysu. Jestem wdzięczny całej Szkocji i tym spoza niej, którzy zaoferowali wsparcie finansowe w mojej sprawie i wiernie modlili się ze mną o ponowne otwarcie drzwi kościoła. Dzięki Bogu za tę wspaniałą wiadomość!”

„Nadzwyczajnym nadużyciem władzy państwa” określono rządowy zakaz możliwości powszechnego wyznawania swojej wiary. Jak stwierdził prawnik, który podjął się tej sprawy: „ [Ogólny zakaz] ma fundamentalny, mrożący wpływ na kult i wiarę. Ludzie z czystym sumieniem muszą wybierać między Bogiem a cezarem” – powiedział Aidan O'Neill.
Z kolei Ryan Christopher, stojący na czele chrześcijańskiej grupy prawników ADF UK, która poparła tę sprawę, powiedział: „Sąd uznał to, czego nie uznał rząd, że wolność religii i przekonań to prawo człowieka, zasługujące na najwyższą ochronę”.

Ks. White zdecydował się pozwać rząd z inspiracji swoich parafian, których opisał mianem „pogrążonych w żałobie”. Pieniądze na pokrycie kosztów postępowania sądowego zamierzał zdobyć drogą crowdfundingu, ale dotąd udało mu się zebrać około 35 procent wymaganej kwoty.