Postcovidowa fala głodu dopiero uderzy

VATICANNEWS.VA |

publikacja 13.11.2020 18:41

Będący konsekwencją pandemii kryzys żywnościowy z ogromną siłą uderzył w wiele krajów na świecie. Caritas Internationalis alarmuje jednak, że postcovidowa fala głodu dopiero uderzy. Jej pierwszymi ofiarami będą dzieci.

Postcovidowa fala głodu dopiero uderzy

Watykańska dykasteria ds. Integralnego Rozwoju Człowieka monitoruje sytuację na świecie wykorzystując w tym celu system parafii i placówek misyjnych, które stoją na pierwszej linii pomocy żywnościowej. Z danych zebranych przez dykasterię wynika, że w ubiegłym roku chroniczne niedożywienie dotykało 690 mln osób. Koronawirus sprawia, że do końca bieżącego roku liczba ta wzrośnie o kolejne 130 mln. Jedną z głównych przyczyn tego stanu rzeczy jest utrata pracy z powodu koronawirusa, co sprawia, że rodzice nie są w stanie zadbać o najbardziej podstawowe potrzeby swoich dzieci.

„Najtrudniejsza sytuacja jest ubogich krajach Azji i Afryki subsaharyjskiej” – mówi Radiu Watykańskiemu Michele Prosperi z międzynarodowej organizacji „Save the Children”.

„Niedożywienie jest ogromnym problemem, a koronawirus stał się jego prawdziwym akceleratorem. Szczególnie dramatyczna jest sytuacja dzieci. Aż 7 mln z nich grozi do końca roku ostry głód – mówi papieskiej rozgłośni Michele Prosperi. – Krytycznym obszarem jest Azja, gdzie żyje połowa głodujących dzieci, a także Afryka subsaharyjska (jedna czwarta wszystkich głodujących dzieci). Szacujemy, że pandemia wpędzi wkrótce w prawdziwą nędzę 150 mln dzieci. A konsekwencją biedy jest oczywiście niedożywienie. Kolejnym czynnikiem generowania głodu jest brak dostępu do edukacji. 360 mln dzieci z powodu pandemii nie chodzi obecnie do szkoły, a co za tym idzie nie ma dostępu do jedynego pewnego posiłku w ciągu dnia.“

Czynnikiem napędzającym falę głodu są też trwające wojny. „Kiedy spadają bomby trudno walczyć z pandemią. W takich krajach jak Syria, Jemen czy Irak głód staje się prawdziwym zabójcą” – podkreśla Michele Prosperi. Wskazuje na znaczenie zaangażowania Kościoła w niesienie pomocy żywnościowej. Jak mówi, wielu ludzi ma szansę na przeżycie tylko dzięki wsparciu otrzymywanemu z Caritas. Stąd tak ważna jest pomoc regularnych darczyńców.