publikacja 29.12.2020 09:47
Święty Piotr Damasceński wspominał, że wzywanie imienia Bożego winno być w nas częstsze niż oddychanie. Jak praktykować modlitwę Jezusową „w kinie, w Lublinie, w metrze i w swetrze”?
ks. prof. Józef Naumowicz
Nowa Filokalia.
Droga do modlitwy serca
Esprit
Kraków 2020
ss. 376
To – w największym skrócie – nieustanne trwanie w obecności Imienia, „które jest ponad wszelkie imię”, przyzywanie go, otaczanie się nim jak szklanym kloszem. To echo bezradnego krzyku Bartymeusza: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!”, greckie: „Kyrie eleyson”, starorosyjskie „Gospodi pomiłuj”. To również „Credo” w pigułce, bo już samo zestawienie słów „Jezus” i „Chrystus” jest przecież wyznaniem wiary w mesjańską misję syna Maryi! „Jezus zaproszony do serca to uwewnętrzniona liturgia i obecność królestwa Bożego w przesyconej pokojem duszy” – wyjaśnia Paul Evdokimov. – „Imię wypełnia człowieka jak świątynię, czyni miejscem Bożej obecności i ostatecznie przemienia w Chrystusa”.
„Opowieści Pielgrzyma” – fascynująca historia człowieka, który dzień po dniu uczy się modlitwy Jezusowej, stały się wydawniczym bestsellerem. Wędrowiec miał przy sobie bezcenne zapiski „Filokalii”. „To największa i najbardziej znana antologia pism duchowych, zawierająca w pięciu obszernych tomach najważniejsze ascetyczne pisma wczesnochrześcijańskie i bizantyńskie z okresu od IV aż do XV wieku” – wyjaśnia ks. prof. Józef Naumowicz, historyk literatury wczesnochrześcijańskiej, patrolog, bizantynolog i duszpasterz Ormian, który przed laty dokonał wyboru tekstów greckiej antologii i przełożył je na polski („Filokalia. Teksty o modlitwie serca”).
Teraz na półki sklepowe trafiła „Nowa Filokalia”. Dlaczego „nowa”? Jest to bowiem innego rodzaju wybór, przyjmuje nowy układ: tematyczny. Rezygnuje z chronologicznego ujęcia pierwotnej „Filokalii”, ukazującego kolejno pisma w porządku takim, w jakim powstawały. Układ ten może być jeszcze bardziej pożyteczny, sprzyja bowiem wydobyciu z antologii treści najbardziej uniwersalnych, wciąż żywych i pomocnych dla każdego, i przedstawieniu ich w sposób systematyczny.
Marcin Jakimowicz
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.