Promień radości w szarym Peru

ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 15.07.2020 12:22

Tarnowski misjonarz ks. Grzegorz Kubalica opowiada o aktualnej sytuacji w swojej misji u bram Amazonii.

Ks. Grzegorz w odwiedzinach u swoich parafian. Archiwum własne Ks. Grzegorz w odwiedzinach u swoich parafian.

Ks. Grzegorz Kubalica pracuje w Peru w Puerto Ocopa. Z kraju opanowanego przez epidemię koronawirusa pisze o małych radościach związanych z pomocą niesioną potrzebującym:

„Jedź pomaluj im świat na żółto i na niebiesko, niech na niebie stanie tęcza malowana twoją kredką.” 

Takie życzenia otrzymałem przed wyjazdem na misje. Choć kolorów u podnóża Andów nie brakuje, to obecnie jest… szaro.  I to nie z powodu pogody, ale z powodu sytuacji, w której znaleźli się Peruwiańczycy.

W Polsce większość już zapomniała o tym, czym jest covid-19, jednak tutaj sytuacja jak na razie się nie poprawia, wręcz przeciwnie. W dalszym ciągu dziennie przybywa ok. 3,5 tys. zachorowań. Z powodu ograniczeń sporo osób ma problem z pracą czy sprzedażą bananów, które są ich jedynym źródłem dochodów. 

Prezydent Perú obiecał każdej ubogiej rodzinie bon w postaci 360 soli, czyli niecałych 400 zł. To była radosna wiadomość dla naszych parafian, przysługiwała ona dla 80 procent rodzin z Puerto Ocopa. Aby odebrać przysługujący bon, należało udać się do miasteczka położonego godzinę od nas. Po pokonaniu trudności z brakiem komunikacji okazało się, że 100 rodzin nie otrzymało pomocy. Dlaczego? Niestety w krajach rozwijających się to, co powinno być, funkcjonuje połowicznie, a bardzo często tylko w teorii i na papierze. 

Dzięki Waszej pomocy udało nam się przygotować paczki z żywnością dla najbardziej potrzebujących. Ryż, sól, olej, mleko, cukier, konserwy to może wydawać się niewiele, ale w obecnym czasie to naprawdę dużo. Kilkanaście dni przed zamknięciem poczty w Peru, dotarło do mnie kilka paczek z pluszowymi zabawkami oraz przyborami szkolnymi. Niektóre z dzieci pierwszy raz widziały na oczy pluszaki. Obecnie, kiedy nigdzie nie wychodzą, nie spotykają się w szkole, była to dla nich bardzo miła niespodzianka. 

Przy okazji chciałbym podziękować wszystkim, którzy wspierają Misję u Bram Amazonii w Puerto Ocopa. 18 lipca  odprawię Mszę świętą w Waszej intencji.   

Więcej o pracy ks. Grzegorza przeczytacie na jego blogu Misja u Bram Amazonii.