Napój dobry na wszystko

Mariusz Gogól

GN 26/2020 |

publikacja 25.06.2020 00:00

Picie kawy to stary rytuał. Delektowano się nią głównie dla przyjemności, ale także dla pobudzenia ducha i ciała. Dzisiaj kawą i jej właściwościami zajmują się naukowcy. Co mówią najnowsze badania na jej temat?

Ostatnie badania dowodzą, że zdrowsza jest kawa filtrowana niż jej „fusiasta” wersja. JAKUB SZYMCZUK /foto gość Ostatnie badania dowodzą, że zdrowsza jest kawa filtrowana niż jej „fusiasta” wersja.

Dziś kawa jest powszechna na naszych stołach, ale jej historia sięga setek lat wstecz. Pojawiła się tak dawno temu, że trudno ustalić konkretny moment, w którym zaczęto wykorzystywać owoce tej rośliny. Jak to zazwyczaj bywa, znajdowane w różnych źródłach historie przeplatają się z legendami, których wersji jest bez liku. Jedna, pochodząca z islamskich opowieści, mówi, że kawa była darem Allaha, który przekazał ją Mohammedowi przez archanioła Gabriela. Zawsze zaspany prorok, kosztując kilka jej łyków, pobudził się tak, że rozgromił wielkie rzesze nieprzyjaciół. Cudownej energii starczyło również na przyjemności w haremie.

Fakty i mity

Kolejna opowieść wspomina o derwiszu imieniem Omar. Ten członek bractwa muzułmańskiego, wraz ze swoimi towarzyszami, miał zostać wygnany na pustynię. Była to kara za przewinienie, którego nie popełnili. Omar, osłabiony brakiem pożywienia, ostatnimi siłami zerwał owoce rosnącego w pobliżu krzewu. Kiedy je zjadł, odzyskał siły. Dzięki ich cudownej mocy ocalał i wrócił do miasta. Poinformował społeczność o niesamowitych właściwościach rośliny. Informacja szybko się rozeszła, a on sam zyskał przychylność ludzi i sławę.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.