Są różnice, których nie można zaakceptować

VATICANNEWS.VA |

publikacja 04.06.2020 14:59

Od 60 lat Kościół katolicki jest oficjalnie zaangażowany w ruch ekumeniczny, ale cel pozostaje zawsze ten sam, a wyznacza go dekret Soboru Watykańskiego II Unitatis redintegratio: pełna i widzialna jedność wszystkich ochrzczonych.

Watykan HENRYK PRZONDZIONO/agencja gn Watykan
Św. Paweł przed Bazyliką św. Piotra

Zwraca na to uwagę ks. Andrea Palmieri podsekretarz Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. Jutro (5 czerwca) przypada 60. rocznica powołania do życia tego urzędu, który w Watykanie jest odpowiedzialny za dialog z innymi wyznaniami.

Ks. Palmieri przyznaje, że przedmiotem ekumenicznego dialogu jest również kształt tej pełnej i widzialnej jedności. Chodzi o to, by zachować to, co jest uprawnioną różnorodnością, ale bez godzenia się na to, co jest sprzeczne z dziedzictwem i doktryną naszej wiary.

„Dialog to nie zacieranie różnic, lecz przyjęcie się nawzajem w różnorodności, pod warunkiem, że ta różnorodność nie jest w jakiś sposób sprzeczna z dziedzictwem i doktryną naszej wiary. Są różnice, które można przyjąć, a pozostałe są przedmiotem refleksji, aby zrozumieć, w jakiej mierze są one nie do przyjęcia - powiedział Radiu Watykańskiemu podsekretarz Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. - Dziś wielkie zagrożenie polega na tym, że tego, kto jest inny traktuje się jako wroga, aby w ten sposób zdefiniować własną tożsamość. Ta nieumiejętność uznania w innym brata, którego mamy kochać, utrudnia wszystkim, również niektórym katolikom, uznanie tego, co już dokonano, i wyrażenie wdzięczności Bogu za przebytą już drogę braterstwa. Z tego punktu widzenia jest to nie tylko kwestia teologiczna, ale również droga w pełnym tego słowa znaczeniu duchowa, aby umieć zaakceptować odmienność jako bogactwo, jako wezwanie do kochania brata, który jest inny. Dlatego właśnie wymiar duchowy jest w ekumenizmie fundamentalny, we wszystkim co się robi. Tu nie chodzi o pewien rodzaj ekumenizmu, lecz o to, co go ożywia, co stanowi podstawy całego dialogu, który prowadzimy z innymi chrześcijanami.“