Matka w Duchu

Franciszek Kucharczak

GN 22/2020 |

publikacja 28.05.2020 00:00

Papież ogłosił decyzję. Rozentuzjazmowani biskupi długo klaskali i śpiewali. A jeden płakał – z radości.

Maryja była z Kościołem, gdy się rodził w czasie zesłania Ducha Świętego. Jest z nim ciągle. henryk przodziono /foto gość Maryja była z Kościołem, gdy się rodził w czasie zesłania Ducha Świętego. Jest z nim ciągle.

Był 21 listopada 1964 r. Kończyła się trzecia sesja Soboru Watykańskiego II. W obecności wszystkich ojców soborowych zebranych w bazylice św. Piotra rozlegały się słowa papieża Pawła VI: „Ku chwale Najświętszej Maryi Panny oraz ku naszej radości ogłaszamy Najświętszą Maryję Pannę Matką Kościoła, czyli całego Ludu chrześcijańskiego, zarówno wiernych, jak i pasterzy, którzy wszyscy zwą Ją swą Matką najmilszą. Ustanawiamy również, aby odtąd cały lud chrześcijański oddawał Matce Boga pod tym właśnie najmilszym Imieniem jeszcze większą cześć i do Niej zanosił swe prośby. (...) Twemu Niepokalanemu Sercu powierzamy, o Bogurodzico Dziewico, całą ludzkość!”.

Gdy padły słowa: Proclamamus Mariam Matrem Ecclesiae – Ogłaszamy Maryję Matką Kościoła, rozległ się długo niemilknący aplauz. Wszyscy biskupi zerwali się z miejsc i klaszcząc, zaczęli spontanicznie śpiewać Magnificat, Ave Maris Stella i inne hymny ku czci Matki Bożej. Reakcja przypominała to, co działo się z górą piętnaście stuleci wcześniej na Soborze Efeskim, gdy ogłoszono dogmat uznający Maryję Matką Boga (Theotokos). Wtedy biskupi wyszli z pochodniami na ulice Efezu, śpiewając z radością hymny maryjne.

A teraz spełniało się marzenie kardynała Stefana Wyszyńskiego, który w imieniu polskiego episkopatu zabiegał o nadanie Maryi tytułu Matki Kościoła. Obecny na uroczystości abp Antoni Baraniak zerkał na stojącego niedaleko prymasa. „Ciągle patrzyłem na Ojca [kard. Wyszyńskiego]. Ojciec stał, miał twarz zasłoniętą rękami; między palcami spływały łzy. Widziałem, że był ze wszech miar wstrząśnięty. Dokonywała się jego umiłowana sprawa, przeogromna chwała Maryi, którą on ukochał i za którą gotów był poświęcić wszystko” – wspominał po powrocie do Polski ówczesny metropolita poznański.

To też Matka

Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.