GOSC.PL |
publikacja 20.03.2020 18:20
Fundowanie posiłków, szycie maseczek, darmowa pomoc psychologiczna dla medyków, zakupy dla seniorów to tylko niektóre przykłady.
FB Grzegorz Gotfryd
Panie z Koła Gospodyń Wiejskich "Marysieńki" w Szerzynach szyją maseczki ochronne dla placówek medycznych z gminy Szerzyny.
Pewnie widzieliście taki mem krążący w internecie o tym, że po raz pierwszy człowiek może uratować ludzkość nicnierobieniem. Siedźcie w domu i nie zepsujcie tego! Czy to jednak wystarczy? Na szczęście nie wszystkim. Wielokrotnie ludzie udowadniali, że w obliczu różnych tragedii potrafili się jednoczyć, solidaryzować i służyć sobie pomocą. W wielu wypadkach można to robić, nie wychodząc z domu.
Ogromnym powodzeniem cieszy się akcja „Ufunduj posiłek dla personelu medycznego w Nowym Sączu”. Sądeczanie wpłacają pieniądze na ten cel przez stronę zrzutka.pl. W ciągu 3 dni do akcji włączyło się blisko 100 osób.
"W Nowym Sączu lekarze, pielęgniarki oraz ratownicy medyczni mają sporo pracy. Codziennie do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego zgłaszają się kolejni pacjenci, którzy zaobserwowali u siebie objawy koronawirusa. Pokażmy personelowi medycznemu, że doceniamy ich trud i poświęcenie. Odciążmy ich w pracy i ufundujmy posiłek, aby jeszcze lepiej mogli skupić się na walce z wirusem. Wszystkie zebrane pieniądze zostaną przekazane na ten właśnie cel" - deklaruje Rafał Gajewski, inicjator akcji.
W Tarnowie siły połączyli psychologowie. Chcą pomagać lekarzom, pielęgniarkom, policjantom, strażakom, ale też sprzedawcom czy kasjerkom w radzeniu sobie z traumą związaną z pracą w warunkach epidemii koronawirusa.
20 specjalistów zadeklarowało chęć pełnienia bezpłatnych dyżurów dla wszystkich, którzy potrzebują takiego wsparcia. Aby nawiązać kontakt z którymś ze specjalistów wystarczy wejść na profil facebookowy "Psychoterepeuci razem dla służb".
Panie z Koła Gospodyń Wiejskich "Marysieńki" w Szerzynach szyją maseczki ochronne dla placówek medycznych z gminy Szerzyny. Jak informuje wójt gminy Grzegorz Gotfryd, maseczki trafią do ośrodków zdrowia SPZOZ oraz już 100 sztuk otrzymał personel Przychodni Rodzinnej Cardea w Żurowej. Zachęca inne stowarzyszenia oraz ludzi dobrej woli do włączenia się do akcji. Jeden z mieszkańców Ołpin przekazał na ten cel dwie rolki flizeliny medycznej oraz materiału.
Tarnowianki także szyją maseczki ochronne. Na pomysł "Maski dla Tarnowa" wpadła Agnieszka Kawa, do niedawna dyrektor Centrum Sztuki Mościce. W poniedziałek grupa została założona na Facebooku, a już od środy zaczęły pojawiać się gotowe maseczki. Tylko dzisiejszego dnia było ich już 300. Akcję prowadzi Centrum Sztuki Mościce i Biuro Wystaw Artystycznych. Przy wejściu do obydwu placówek postawiono pudełka, do których można wrzucać wykonane własnoręcznie, wyprane i wyprasowane maski. Stąd trafiają do sterylizatorni.
Na stronach obu instytucji, jak i na fanpage'u Maski dla Tarnowa można znaleźć dokładne wytyczne dotyczące szycia masek, m.in. ich wymiarów, materiałów niezbędnych do ich zrobienia oraz sposobów wykonania.
Agnieszka Kawa zapewnia, że nie będzie problemu z ich zbytem. Przyda się każda ilość. Maseczki ochronne zostaną przekazane m.in. do Szpitala im. E. Szczeklika w Tarnowie, Mościckiego Centrum Medycznego, Zespołu Przychodni Specjalistycznych przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie w Tarnowie, a także tarnowskich domów pomocy społecznej.
Szpital Wojewódzki św. Łukasza w Tarnowie także sam produkuje maseczki. W szpitalnej szwalni powstaje ich codziennie ponad 200. Szyte są ze stuprocentowo hydroskopijnej bawełny z fizelinową wkładką, która działa dodatkowo jako filtr. Jeszcze 10 lat temu w szpitalu używano takich maseczek w czasie operacji i zabiegów, dziś będą stanowić barierę ochronną przed koronawirusem.
Z inicjatywą szycia maseczek ochronnych dla personelu medycznego i pracowników służb mundurowych wyszła także wójt gminy Łabowa Marta Słaby i zachętę skierowała do pań z kół gospodyń wiejskich i członków klubów seniora. Każdemu, kto z tego terenu pragnie włączyć się w pomoc, pracownicy gminy dostarczą materiał do domu. Pomoc w pozyskaniu materiałów potrzebnych na ten cel zaoferował poseł Jan Duda.
Jeszcze więcej apeli pojawia się o pomoc seniorom w zrobieniu zakupów. Wiele osób taką zadeklarowało. Pamiętajmy jednak sami, żeby zadbać w tym względzie o swoich starszych sąsiadów czy członków rodziny. Trudno się dziwić seniorom, że boją się korzystać z pomocy osób, których nie znają. I pamiętajcie - dzwońcie: