Powrót na stare tory

Jakub Jałowiczor

GN 12/2020 |

publikacja 19.03.2020 00:00

Ponad 6 mld zł do wydania w 10 lat. Czy program Kolej Plus zadziała lepiej niż ustawa pekaesowa?

Celem podjętych przez rząd działań jest doprowadzenie połączeń kolejowych do miejscowości mających co najmniej 10 tys. mieszkańców. Adam Wojnar Celem podjętych przez rząd działań jest doprowadzenie połączeń kolejowych do miejscowości mających co najmniej 10 tys. mieszkańców.

Przywrócenie połączeń pasażerskich po blisko 10 latach było dla Lubina wielkim świętem. 73-tysięczne miasto przestało być drugą co do wielkości polską miejscowością pozbawioną funkcjonującej stacji kolejowej. Na uroczyste otwarcie nie dojechał jednak pociąg wiozący sprzęt na pokaz świateł. Zatrzymali go mieszkańcy miasteczek leżących na trasie Lubin–Legnica, domagający się, żeby stacje reaktywowano i u nich. Z powodu metody protestu zasiedli na ławie oskarżonych, ale wywalczyli swoje. W kolejce do odzyskania dostępu do kolei pasażerskiej czeka jeszcze kilka milionów Polaków. Ma w tym pomóc nowy rządowy program.

Łatwiej naprawić, niż budować

– Widać zmianę sposobu myślenia. Politycy mówią o odbudowie kolei, podczas gdy w latach 90. twierdzili, że sposobem poprawy jej stanu jest zmniejszenie liczby połączeń – uważa Karol Trammer, redaktor naczelny pisma „Z biegiem szyn”. Jednak jego zdaniem praktyczne efekty tej zmiany retoryki są małe.

Na początku marca prezydent Andrzej Duda podpisał zapowiadaną od 2 lat ustawę mającą ułatwić samorządom reaktywowanie nieczynnych linii kolejowych. Na ten cel ma być wydane 6,5 mld zł w ciągu 10 lat, przy czym 5,5 mld zł wyłoży państwo, a pozostały 1 mld zł mają wysupłać samorządy. Głównym celem jest doprowadzenie połączeń kolejowych do miejscowości mających przynajmniej 10 tys. mieszkańców.

Rzecznik Ministerstwa Infrastruktury Szymon Huptyś tłumaczy, że program nazywany Koleją Plus ma kilka składników: inwestycje, zmiany organizacyjne i prawne. – Jeśli chodzi o kwestie prawne, mamy np. zakaz demontażu linii, nawet jeśli nie odbywa się po nich ruch – mówi rzecznik MI. Powód? Jeśli za jakiś czas sytuacja się zmieni, łatwiej będzie uruchomić starą linię, niż budować ją od nowa.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.