W telewizyjnych bańkach

Szymon Babuchowski

GN 11/2020 |

publikacja 12.03.2020 00:00

Telewizja, manipulując swoim przekazem, bardzo łatwo może pogłębiać społeczne podziały.

W telewizyjnych bańkach istockphoto /montaż studio gn

Po sieci krąży ostatnio mem przedstawiający stopklatki z trzech głównych programów informacyjnych w polskiej telewizji. Na pasku u dołu każdego z obrazków widnieje napis, mający odzwierciedlać przekaz poszczególnych stacji. W „Wiadomościach” TVP są to słowa: „Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej!”, w „Faktach” TVN: „Jest źle, a będzie jeszcze gorzej!”, a w polsatowskich „Wydarzeniach”… „Matka zjadła trójkę dzieci!”. Choć te hasła są oczywiście wymyślone, to jednak przesłanie mema pozostaje bardzo czytelne: media serwują nam rzeczywistości alternatywne i ktoś, kto obejrzałby wszystkie programy informacyjne, mógłby pomyśleć, że każdy z nich opisuje zupełnie inny świat.

Pogłębianie podziałów

Eli Pariser, amerykański aktywista internetowy, założyciel portalu Upworthy, nazwał podobne zjawisko „bańką filtrującą” (w Polsce przyjęła się bardziej forma „bańka informacyjna”). Użył go w odniesieniu do internetu, gdzie algorytmy Google’a czy Facebooka serwują nam głównie te informacje, które mogą odpowiadać naszym oczekiwaniom, a ograniczają dostęp do innych. To z kolei powoduje, że stopniowo tracimy kontakt z innym sposobem myślenia, z osobami o innych poglądach czy odmiennych od naszych zainteresowaniach. Wydaje się jednak, że w telewizji, gdzie na odbierany przekaz wpływ mamy jeszcze mniejszy (jedyne wyjście to przełączyć kanał) i która niejako narzuca nam z góry swój obraz świata, to zjawisko może wystąpić z jeszcze większą siłą. Jest to szczególnie niebezpieczne w sytuacji, gdy – tak jak w Polsce – społeczeństwo i tak jest już mocno podzielone. Telewizja, manipulując swoim przekazem tak, by dowartościować tylko jedną stronę sporu, bardzo łatwo może te podziały pogłębiać. I trudno oprzeć się wrażeniu, że tak właśnie, niestety, u nas się dzieje.

Dostępne jest 23% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.