Młodość w objęciach smartfona

Agnieszka Huf

GN 11/2020 |

publikacja 12.03.2020 00:00

Lubią sobie posiedzieć na Instagramie. Godzinkę, dwie, ewentualnie siedem... Przyjaciele? Na Facebooku mają ich setki. Nieskoncentrowani, samotni... a może kreatywni i wielozadaniowi? Jacy są młodzi cyfrowi?

Młodość w objęciach smartfona Christof Schuerpf /KEYSTONE/pap

Wytatuowana dziewczyna prezentuje na YouTubie przepis na jabłecznik – oczywiście fit. Opowiada o ekologicznych składnikach, wreszcie bierze do jednej ręki foremkę, a do drugiej – smartfona. „Na tę ilość składników wystarczy forma długa na dwa iPhone’y, głęboka na pół”. Dziwne? Śmieszne? Nie dla dzisiejszych nastolatków, dla których telefon jest przedłużeniem ręki. Licealiści niczym bajki o żelaznym wilku słuchają opowieści o wybieraniu się na przystanek, żeby sprawdzić rozkład jazdy autobusu. W ich codzienności technologia obecna jest nieustannie – życie realne przenika się z wirtualnym, ich świat zamknięty jest w pudełeczku, wyciąganym z kieszeni kilkadziesiąt razy dziennie. „Widziałem dzisiaj kolesia w kawiarni. Bez telefonu. Bez laptopa. Siedział, gapił się w okno i pił kawę. Psychopata” – żartują na Facebooku. Czy rzeczywiście żartują?

– Smartfony są skonstruowane tak, żeby nas od siebie uzależniać – tłumaczy prof. Monika Przybysz, teolog i medioznawca z UKSW. – Duże znaczenie ma kolorystyka: wszystkie dymki powiadomień z portali społecznościowych mają kolor czerwony, który nasz mózg dostrzega 3–4 razy szybciej niż inne barwy. Dodatkowo samo pojawianie się powiadomień zachęca nas do reakcji. Wcześniej, aby odczytać e-maila, człowiek musiał sam wejść na skrzynkę. Teraz co chwilę widzimy, że ktoś do nas napisał, a wrodzona ciekawość sprawia, że chcemy natychmiast dowiedzieć się, co się dzieje.

Samo sprawdzenie wiadomości to jednak dopiero początek. – Mózg ludzki jest tak skonstruowany, żeby kończyć proces. A w internecie ciągnąca się w nieskończoność oś czasu, nieustannie zapychana newsami, sprawia, że trudno nam się od niego oderwać – wyjaśnia prof. Przybysz i dodaje, że według obliczeń naukowców średnio każdego dnia przesuwamy na ekranach aż 87 metrów!

Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.