Świat boi się koronawirusa

VATICANNEWS.VA |

publikacja 07.03.2020 17:35

My uczymy się nadziei - podkreśla abp Vincent Jordy. Do Rzymu zjeżdżają francuscy biskupi. Pomimo zagrożenia koronawirusem, wizyta ad limina Episkopatu Francji nie została odwołana.

Świat boi się koronawirusa NIAID / CC 2.0 Koronawirus pod mikroskopem.

Abp Vincent Jordy przypuszcza, że jej przebieg będzie być może nieco zmieniony, spotkania w poszczególnych kongregacjach mogą być ograniczone. Dzięki temu wyraźniejszy będzie duchowy aspekt tej wizyty. Więcej będzie czasu na wspólną modlitwę biskupów w świętych miejscach Wiecznego Miasta - mówi abp Jordy, metropolita Tours.

Świat boi się koronawirusa, my uczymy się nadziei

„Atmosfera naszej wizyty jest szczególna. Cały świat, widzimy tu skutki globalizacji, globalnej wioski, żyje w stanie zawieszenia z powodu koronawirusa. We Włoszech liczba zakażeń jest bardzo wysoka. Infekcja dotarła też do Rzymu, a nawet do Watykanu. Obawy narastają też we Francji. My także jako biskupi żyjemy w takim stanie zawieszenia, w oczekiwaniu na kolejne decyzje. Dlatego kontekst tej wizyty ad limina będzie szczególny, naznaczony niepokojem, który ogrania cały świat – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Jordy. - A przy tym przywozimy na spotkanie z Papieżem to wszystko, czym żyje Kościół we Francji. Są to niestety również kwestie nadużyć seksualnych i patologii władzy. Ale są też sprawy pozytywne, naznaczone nadzieją, a odnoszące się do ewangelizacji Francji. Ważne jest zatem, byśmy w tym wszystkim potrafili zachować nadzieję. Nadzieję, w której nie chodzi jednak o spełnienie naszych oczekiwań, lecz o umiejętność postrzegania wydarzeń w świetle paschalnym, aby w ten sposób odkrywać ich znaczenie. Takiej postawy potrzebujemy i w takiej postawie chcemy się utwierdzać w tych najbliższych dniach.“