Zawiera przede wszystkim spore ilości łatwo przyswajanego przez nasz organizm wapnia, co ma znaczenie dla budowy i kondycji kości i zębów. Poza tym dostarcza białka, witamin i składników mineralnych. Wiedząc to wszystko, postanowiłam spróbować mlecznego „startera” innego niż zupa mleczna, owsianka czy mleko z dodatkiem innych płatków. Jego składniki można dobierać dowolnie, co będzie miało wpływ na konsystencję. Można zmieniać rodzaje orzechów, dodawać rozmaite owoce, nasiona siemienia lnianego czy chia, kakao czy inne smakowite dodatki. Taki miks dobrze sprawdzi się też, jeśli zamiast płatków użyjesz ugotowanej poprzedniego dnia kaszy jaglanej. Gęsta i kremowa struktura zapewni poczucie sytości na długi czas. W płynnej postaci taki koktajl łatwo zabrać ze sobą w kubku termicznym czy specjalnym bidonie i popijać w drodze do pracy czy szkoły. Jeśli nie możesz pić mleka krowiego, wypróbuj inne – kozie lub roślinne. Mleczny, kremowy i lekko słodki koktajl powinien też zasmakować młodszym domownikom.

Czas przygotowania: 5 min.
Ilość: 1 porcja (300 ml)

Składniki:

• 1 szklanka mleka (250 ml)
• 2 łyżki płatków owsianych lub orkiszowych
• 1 łyżka mielonych migdałów
• 1 dojrzały banan
• 6 orzechów laskowych
• Płatki owsiane lub orkiszowe można namoczyć dzień wcześniej lub przed przygotowaniem koktajlu. Można też do mleka wrzucić suche, nienamaczane wcześniej płatki. Mleko delikatnie podgrzać w garnuszku, dosypać płatków, chwilę mieszać, dodać zmielone migdały, orzechy laskowe, znów zamieszać i zdjąć z palnika. Do tego dodać połamanego na drobne kawałki banana. Całość zblendować na jednolitą masę. Zamieszać, przelać do naczynia i gotowe. Na dnie mogą osadzać się niedokładnie zmielone drobinki płatków czy orzechów. Dlatego jeżeli bierzesz koktajl na wynos, dobrze jest zamieszać go przed wypiciem.

Smacznego :)