Niech Mnie szukają

ks. Adam Pawlaszczyk

GN 47/2019 |

publikacja 21.11.2019 00:00

Kiedy tam jechałem, opowiadano mi, że jest to miejsce, w którym anglikanie chodzą ze świeczkami w maryjnych procesjach jak „nasi” w Lourdes i Fatimie. Okazało się, że faktycznie to robią. Na dodatek razem z katolikami. I w swoje ulubione święto, czyli… Wniebowzięcie.

Siostra Gabriela ze wspólnoty Matki Bożej z Walsingham jest z pochodzenia Polką. Roman Koszowski /foto gość Siostra Gabriela ze wspólnoty Matki Bożej z Walsingham jest z pochodzenia Polką.

Walsingham w Anglii jest tak senne, że nie widać w nim ludzi. Powiedziałbym, że na jego ulicach w trakcie kilkunasto- godzinnego pobytu spotkałem zaledwie kilka osób, ale byłaby to prawda tylko częściowo. Po pierwsze dlatego, że opinia ta dotyczyłaby jedynie uliczek i placów samego Walsingham, a nie jego kościołów. Po drugie – dotyczyłaby jedynie ludzi… w świeckich strojach. Bo takich w habitach bądź sutannach na ulicach Walsingham nie brakuje. Tyle że nie wiesz, który z nich to katolik, a który anglikanin. I jeszcze jedno: w każdej praktycznie witrynie sklepowej znajduje się figurka świętego Józefa. Nietypowa. Bo Józef… śpi. Moja osobista interpretacja jest taka: on też miał swoje zwiastowanie.

Dla chwały Maryi

Walsingham to małe miasteczko, a właściwie wieś. Leży w hrabstwie Norfolk, 169 km na północny wschód od Londynu, i liczy lekko ponad 800 mieszkańców. Mało znane Polakom sanktuarium ma swoje początki w jednych z pierwszych na świecie objawień Maryjnych. Opisał je w XV wieku Richard Pynson w swoich „Balladach”, które do dzisiaj pozostają podstawowym źródłem wiedzy o Walsingham. W drugiej połowie XI wieku pewna szlachcianka o imieniu Richeldis miała pragnienie uczczenia Matki Bożej w szczególny sposób. Odpowiedź na jej modlitwę nadeszła szybko. Maryja objawiła się jej trzy razy. W pierwszym widzeniu zabrała ją w duchu do Nazaretu i ukazała dom, w którym archanioł Gabriel zwiastował narodziny Jezusa. W drugim poprosiła o zbudowanie kopii tego domu i poświęcenie go tajemnicy Zwiastowania i Wcielenia. W trzeciej wizji padła prośba, aby wszyscy, którzy są w nieszczęściu albo w potrzebie, szukali Matki Bożej w tym domu, oraz obietnica, że udzieli Ona pomocy tym, którzy to zrobią. W sanktuarium powstałym w 1061 r. sześćdziesiąt lat później posługę duszpasterską zaczęli sprawować kanonicy augustiańscy. Z czasem stało się ono jednym z najbardziej znaczących sanktuariów średniowiecznej Europy, do którego pielgrzymowali wszyscy angielscy królowie. Do czasu, oczywiście. Bo kiedy Henryk VIII ogłosił się głową Kościoła i zaczęły się prześladowania, zakonników przegnano, sanktuarium zniszczono, a figurę Matki Bożej spalono.

Dostępne jest 23% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.