Zatrzymano przeciwników wizyty patriarchy Cyryla

PAP |

publikacja 26.07.2010 12:45

Ukraińska milicja zatrzymała ośmiu działaczy nacjonalistycznej partii Swoboda, którzy zamierzali protestować w poniedziałek przeciwko wizycie w Kijowie zwierzchnika Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, patriarchy Moskwy i Wszechrusi, Cyryla.

Dzień wcześniej sąd wydał zakaz demonstracji w czasie pobytu patriarchy w stolicy Ukrainy. Jak podkreślono, dotyczy on zarówno przeciwników, jak i zwolenników rosyjskiego duchownego.

Nie zważając na decyzję sądu ugrupowania narodowe oświadczyły, że zorganizują podobną manifestację we wtorek.

"Protest odbędzie się jutro, nie zamierzamy jednak bić się z milicją, by świat zobaczył, jacy źli są ci Ukraińcy i jak nie lubią moskiewskiego popa" - oznajmił dziennikarzom Ihor Mazur z nacjonalistycznej organizacji UNA-UNSO.

Narodowcy zarzucają Rosyjskiemu Kościołowi Prawosławnemu, iż prowadzi ekspansję na Ukrainie, gdzie działa także Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Kijowskiego. Kościoły prawosławne w świecie nie uznają go za kanoniczny.

Zdaniem zwierzchnika tego Kościoła, patriarchy Kijowa i Wszechrusi-Ukrainy Filareta, celem pielgrzymki Cyryla jest wzmocnienie wpływu Rosji na Ukrainę.

"Na Ukrainie nie jest to akceptowane, co widać po reakcjach inteligencji i prasy. Zwolenników zjednoczonej, wspólnej ukraińskiej Cerkwi jest więcej niż zwolenników +świata rosyjskiego+, bo nawet w Cerkwi Patriarchatu Moskiewskiego (na Ukrainie - PAP) ten +świat+ popierany jest przez mniejszość" - oświadczył Filaret.

"Moskiewski patriarcha może chcieć zbudować nowe imperium, ale jego pragnienia się nie spełnią" - podkreślił ukraiński hierarcha.

Patriarcha Moskwy i Wszechrusi przebywa na Ukrainie z 9-dniową pielgrzymką. Przed przyjazdem do Kijowa odwiedził Odessę, Krym i Dniepropietrowsk.