Niezmienny Dekalog

AJM

publikacja 19.11.2019 09:55

Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. Naszym prawem jest miłość. Ale wolność to nie swawola. A kto łamie przykazania - nie kocha.

Znaki porządkują Ditto Shafarnahariy z Pixabay Znaki porządkują
Możesz inaczej. Nikt cię nie zmusza. Ale nie zdziw się, gdy nie przestrzegając zasad zrobisz sobie czy innym krzywdę. Podobnie jest z dekalogiem: uszczegóławia miłość

Z cyklu "Jak żyć, by podobać się Bogu" na kanwie KKK 2052-2082

Co jest dobre, a co złe? Co wolno, a czego nie wolno? I dlaczego? Po (długich ) rozważaniach wstępnych, którym poświęcone były poprzednie artykuły cyklu,  trzeba w końcu przejść do konkretu: tak czyń, tego unikaj. Można by według cnót, można by odwoływać się do wad. Kościół jednak, choć wyrasta z Nowego Przymierza stawia na starotestamentalny dekalog. Dlaczego?

Wady, cnoty, ich katalogi, to pomysły człowieka. Dekalog to pomysł samego Boga. To prawo przymierza, jakie Bóg zawarł z Izraelem na Synaju (Horebie – jak znacznie częściej nazywana jest ta góra w Biblii). Bóg obiecał, że będzie się swoim ludem opiekował, Izrael obiecał, że będzie przestrzegał danego mu przez Boga prawa. Prawa dobrego i mądrego, jak nieraz zauważali natchnieni autorzy ksiąg Starego Testamentu. Jezus tego prawa nie unieważnił. Człowiekowi, który pyta co ma czynić, by osiągnąć życie wieczne odpowiada „jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania". I przypomina te z dekalogu, które odnoszą się do bliźniego. Podobnie mówi rozpoczynając swoje Kazanie na górze: „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić”. I wyjaśnia, że ani jedna jota, ani jedna kreska w prawie nie ma ulec zmianie, a sprawiedliwość Jego uczniów powinna być większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszy.

Kazanie na górze pokazuje, co znaczy owa „większa sprawiedliwość” i „wypełnienie”. Chodzi o to, by nie poprzestać na trzymaniu się litery tego prawa (przy okazji sprytnie na swoją korzyść je interpretując), ale przede wszystkim na pokochaniu jego ducha. I w tym właśnie duchu Jezus przedstawia znaczenie przykazań dekalogu.

Ostatecznie – jak powie pytany o najważniejsze przykazanie – chodzi w nich wszystkich o autentyczna miłość Boga i autentyczną miłość bliźniego. W odniesieniu do tego drugiego w Katechizmie napisano: „Dekalog powinien być wyjaśniany w świetle tego podwójnego i jedynego przykazania miłości, która jest wypełnieniem Prawa: «Przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne - streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego! Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa (Rz 13, 9-10)»” (Katechizm Kościoła Katolickiego 2055).

W Biblii Dekalog znajdujemy w dwóch wersjach: w Księdze Wyjścia i Księdze Powtórzonego prawa. Sprowadzają się oczywiście do tego samego. Wersja znana wszystkim z katechezy jest wersją skróconą; przedstawiającą sedno tego prawa tak, by łatwo było je zapamiętać. Ale że w Biblii nie są one numerowane, w ciągu wieków pojawiały się różne koncepcje, jak podzielić je „na 10”.

Od razy jako niedorzeczny możemy odrzucić ten pomysł, który jako osobne przykazanie traktuje zakaz wykonywania przedstawień ludzi czy zwierząt. Dla czytającego stosowne fragmenty w Biblii oczywistym jest, że zakaz ten jest częścią przykazania zabraniającego czcić bożki. Inną koncepcję mają Kościoły wschodnie: dla nich pierwszym przykazaniem jest to, co dla katolików jest wstępem: „Jam jest Pan Bóg twój, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli”. Trzeba przyznać, że to ciekawa koncepcja. Niesprzeczna z tym, czego uczy nasz Kościół. Katolicy natomiast idą za świętym Augustynem. Nie zapominając oczywiście o Bogu-dobrodzieju, i umieszczając stosowne zdanie jako wstęp do całości. Stąd potem 9 i 10 przykazanie, różniące się jedynie przedmiotem pożądania.

Tradycyjnie przedstawia się trzy pierwsze przykazania (czyli 4 pierwsze prawosławne) jako odnoszące się do Boga, pozostałych 7 (6) jako odnoszące się do ludzi. Trzeba jednak chyba pamiętać, że w każdym złu, w różnych zapewne proporcjach, ujawniają się zawsze oba te wymiary. „Nie można okazywać czci drugiemu człowiekowi i zarazem nie czcić Boga, jego Stwórcy. Nie da się wielbić Boga, nie miłując wszystkich ludzi, Jego stworzeń. Dekalog łączy życie teologalne i społeczne człowieka” – czytamy w KKK 2069. Przeciw człowiekowi znaczy przecież także przeciwko Temu, który mówi „cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, mnie żeście uczynili”. A przeciw Bogu oznacza też przecież często danie zgorszenia, złego przykładu....

Właściwie chyba lepiej byłoby mówić nawet o czterech wymiarach złą grzechu. Każdy grzech rani, poniża, pozbawia tego co dobre także tego, kto grzeszy. Czyli każdy grzech jest także czynem przeciw sobie samemu. A gdy do tego dodać całą społeczność, cały świat, cały Kosmos (w znaczeniu religijnym, jako świat cały widzialny i niewidzialny, nie astronomicznym :))...  

Warto zwrócić uwagę, że Dekalog to nie przepisy ściśle religijne w tym sensie, jakoby miały obowiązywać jedynie tych, którzy wyznają wiarę Izraela czy chrześcijaństwo. „Stanowi (on) uprzywilejowany wyraz «prawa naturalnego»” – czytamy w KKK : „Od początku Bóg zakorzenił w sercach ludzi zasady prawa naturalnego. Potem ograniczył się do ich przypomnienia” dodano cytując świętego Ireneusza. I jeszcze dodano (KKK 2072):

Dziesięć przykazań, będąc wyrazem podstawowych powinności człowieka względem Boga i względem bliźniego, objawia w swojej istotnej treści poważne zobowiązania. Są one ze swojej natury niezmienne i obowiązują zawsze i wszędzie. Nikt nie może od nich dyspensować. Dziesięć przykazań wyrył Bóg w sercu człowieka.

Warto zwrócić uwagę na słowa „poważne zobowiązanie”. Znaczy to, że ich łamanie – oczywiście w pełni świadome i dobrowolne – jest grzechem ciężkim. Brzmi mocno. Autorzy Katechizmu w następnym punkcie przyznali też jednak, że „przykazania zawierają ponadto powinności, których materia jest sama w sobie lekka” i jako przykład podają obraźliwe słowa. Tak więc samo złamanie przykazania Dekalogu nie musi być zaraz grzechem ciężkim.

Prawo, prawo, prawo... Czy człowiek jest w stanie go zawsze przestrzegać? Autorzy Katechizmu zwracają uwagę na działanie w człowieku Bożej łaski: skoro Bóg wymaga, to daje też pewnie siły do spełnienia wymagań. Warto jednak chyba zwrócić uwagę na jeszcze jedno: przykazania stoją na straży dobra; są znakami, które wskazują na drogę miłości (przykazanie o czci wobec ojca i matki) albo ostrzegają przed wejściem na złą drogę; przypominają, że droga miłości – Boga, bliźniego, siebie samego – nie tędy wiedzie.

To ostatnie wydaje mi się bardzo ważne wręcz podstawowe. Tych zakazów nie daje człowiekowi despota, broniący człowiekowi kosztowania smacznych owoców, ale troskliwy Ojciec, który nie chce, by jego dzieci się potruły. W tym też duchu spróbujemy najpierw spojrzeć na każde z przykazań. Ale to już w kolejnych odcinkach...

Na następnej stronie - przypomnienie stosownego fragmentu Katechizmu Kościoła Katolickiego

 

Dział drugi
DZIESIĘĆ PRZYKAZAŃ


"Nauczycielu, co mam czynić...?"

2052 "Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?" Młodzieńcowi, który stawia to pytanie, Jezus odpowiada, przypominając najpierw o konieczności uznania Boga za "jedynie Dobrego", za najdoskonalsze Dobro i za źródło wszelkiego dobra. Następnie Jezus mówi do niego: "Jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania". I przytacza swojemu rozmówcy przykazania dotyczące miłości bliźniego: "Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij ojca i matkę". W końcu Jezus streszcza te przykazania w sposób pozytywny: "Miłuj swego bliźniego, jak siebie samego!" (Mt 19, 16-19).

2053 Do pierwszej odpowiedzi dochodzi druga: "Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!" (Mt 19, 21). Nie unieważnia ona pierwszej odpowiedzi. Pójście za Jezusem Chrystusem obejmuje wypełnianie przykazań. Prawo nie zostaje zniesione , lecz człowiek zostaje zaproszony do odnalezienia go w Osobie swojego Nauczyciela, który jest doskonałym jego wypełnieniem. W Ewangeliach synoptycznych wezwanie Jezusa skierowane do bogatego młodzieńca, by poszedł za Nim jako posłuszny uczeń ściśle zachowujący przykazania, wiąże się z wezwaniem do ubóstwa i czystości  . Rad ewangelicznych nie można oddzielić od przykazań.

2054 Jezus przejął dziesięć przykazań, ale w ich literze ukazał moc działającego Ducha Świętego. Głosił "sprawiedliwość... większą niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów" (Mt 5, 20), a także większą niż sprawiedliwość pogan. Rozwinął wszystkie wymagania przykazań. "Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj!... A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi" (Mt 5, 21-22).
2055 Na postawione Mu pytanie: "Które przykazanie w Prawie jest największe?" (Mt 22, 36) Jezus odpowiada: "Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy" (Mt 22, 37-40). Dekalog powinien być wyjaśniany w świetle tego podwójnego i jedynego przykazania miłości, która jest wypełnieniem Prawa:
Przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne - streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego! Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa (Rz 13, 9-10).

Dekalog w Piśmie świętym

2056 Słowo "Dekalog" znaczy dosłownie "dziesięć słów" (Wj 34, 28; Pwt 4, 13; 10, 4). Te "dziesięć słów" objawił Bóg swojemu ludowi na świętej górze. Napisał je "swoim palcem" (Wj 31, 18; Pwt 5, 22) w odróżnieniu od innych przepisów spisanych przez Mojżesza. Są one słowami Boga w szczególnym znaczeniu. Zostały nam przekazane w Księdze Wyjścia i w Księdze Powtórzonego Prawa. Już w Starym Testamencie święte księgi powołują się na "dziesięć słów", ale dopiero w Nowym Przymierzu, w Jezusie Chrystusie, zostanie objawiony ich pełny sens.

2057 Dekalog staje się zrozumiały najpierw w kontekście Wyjścia, które jest wielkim wydarzeniem wyzwolenia przez Boga w centrum Starego Przymierza. Niezależnie od tego, czy przykazania ("dziesięć słów") są sformułowane jako przykazania negatywne, zakazy, czy też przykazania pozytywne (jak: "Czcij ojca twego i matkę twoją"), wskazują one warunki życia wyzwolonego z niewoli grzechu. Dekalog jest drogą życia:
Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, pełniąc Jego polecenia, prawa i nakazy, abyś żył i mnożył się (Pwt 30, 16).
Ta wyzwalająca moc Dekalogu ujawnia się na przykład w przykazaniu o odpoczynku szabatu, które odnosi się również do cudzoziemców i niewolników:
Pamiętaj, że byłeś niewolnikiem w ziemi egipskiej i wyprowadził cię stamtąd Pan, Bóg twój, ręką mocną i wyciągniętym ramieniem (Pwt 5, 15).

2058 "Dziesięć słów" streszcza i ogłasza prawo Boże: "Te słowa wyrzekł Pan do waszego zgromadzenia na górze spośród ognia, obłoku i ciemności donośnym głosem, niczego nie dodając. Napisał je na dwu tablicach kamiennych i dał mi je" (Pwt 5, 22). Dlatego te dwie tablice nazywane są "Świadectwem" (Wj 25,16). Istotnie, umieszczone są na nich postanowienia Przymierza zawartego między Bogiem a Jego ludem. Te "tablice Świadectwa" (Wj 31,18; 32, 15; 34, 29) powinny być złożone w "arce" (Wj 25,16; 40, 1-3).

2059 Bóg wypowiada "dziesięć słów" w czasie teofanii ("Spośród ognia na Górze mówił Pan z wami twarzą w twarz" - Pwt 5, 4). Należą one do samoobjawienia się Boga i objawienia Jego chwały. Dar przykazań jest darem samego Boga i Jego świętej woli. Bóg, dając poznać swoją wolę, objawia się swojemu ludowi.

2060 Dar przykazań i Prawa stanowi część zawartego przez Boga Przymierza z Jego ludem. Według Księgi Wyjścia objawienie "dziesięciu słów" dokonuje się między zapowiedzią Przymierza a jego zawarciem, po tym, jak lud zobowiązał się "uczynić" wszystko, co Pan powiedział, i "być posłusznym" (Wj 24, 7). Dekalog jest przekazywany po przypomnieniu Przymierza ("Pan, 62 Bóg nasz, zawarł z nami przymierze na Horebie" - Pwt 5, 2).

2061 Przykazania nabierają pełnego znaczenia w ramach Przymierza. Według Pisma świętego, moralne działanie człowieka osiąga swój pełny sens w Przymierzu i przez Przymierze. Pierwsze z "dziesięciu słów" przypomina o uprzedzającej miłości Boga do swego ludu:
Ponieważ człowiek, ponosząc karę za grzech, przeszedł z raju wolności do niewoli tego świata, dlatego też pierwsze zdanie Dekalogu, to znaczy pierwsze słowa przykazań Bożych, mówią o wolności: "Ja jestem Pan, twój Bóg, który 2086 cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli" (Wj 20, 2; Pwt 5, 6).

2062 Przykazania w sensie ścisłym pojawiają się na drugim miejscu; wyrażają one konsekwencje przynależności do Boga, która została ustanowiona przez Przymierze. Życie moralne jest odpowiedzią na inicjatywę miłości Pana. Jest wyrazem wdzięczności, hołdem składanym Bogu i dziękczynieniem. Jest współdziałaniem z zamysłem, który Bóg przeprowadza w historii.

2063 O przymierzu i dialogu między Bogiem a człowiekiem świadczy ponadto fakt, że wszystkie zobowiązania są wyrażone w pierwszej osobie ("Ja jestem Pan...") i skierowane do pojedynczej osoby ("ty"). We wszystkich przykazaniach Bożych właśnie zaimek osobowy w liczbie pojedynczej wskazuje na adresata. Bóg daje poznać swoją wolę całemu ludowi, a zarazem każdemu z osobna:
(Pan) nakazywał miłość względem Boga i uczył sprawiedliwości w stosunku do bliźniego, by człowiek był sprawiedliwy i godny Boga. Przez Dekalog przygotowywał człowieka do przyjaźni ze sobą i do zgody z bliźnim... Prawdy te trwają niezmiennie również i w naszych czasach, bo przyjście Boga w ciele wypełniło je tylko i rozwinęło, nic w nich nie zmieniając.

Dekalog w Tradycji Kościoła

2064 Tradycja Kościoła, będąc wierna Pismu świętemu i idąc za przykładem Jezusa, zawsze przyznawała Dekalogowi pierwszorzędną rolę i znaczenie.

2065 Od czasów św. Augustyna "dziesięć przykazań" zajmuje pierwszorzędne miejsce w katechezie przyszłych ochrzczonych i wiernych. W XV wieku ustalił się zwyczaj wyrażania przykazań Dekalogu w formułach rymowanych, łatwych do zapamiętania i o pozytywnym charakterze. Używa się ich jeszcze dzisiaj. Katechizmy Kościoła często dawały wykład moralności chrześcijańskiej według porządku "dziesięciu przykazań".

2066 Podział i numeracja przykazań ulegały zmianom w ciągu wieków. Niniejszy Katechizm przyjmuje podział przykazań ustalony przez św. Augustyna, tradycyjnie stosowany w Kościele katolickim. Jest to także podział przyjęty przez luterańskie wyznania wiary. Ojcowie greccy dokonali nieco innego podziału, który zachował się w Kościołach prawosławnych i we wspólnotach reformowanych.

2067 Dziesięć przykazań wyraża wymagania miłości Boga i bliźniego. Trzy pierwsze odnoszą się bardziej do miłości Boga, a siedem pozostałych do miłości bliźniego.
Tak jak są dwa przykazania miłości, o których mówi Pan, że na nich zawisło całe Prawo i Prorocy... tak te dziesięć przykazań zostało dane na dwóch tablicach. Trzy... są wypisane na jednej tablicy, a siedem na drugiej.

2068 Sobór Trydencki naucza, że dziesięć przykazań obowiązuje chrześcijan i że człowiek usprawiedliwiony jest w dalszym ciągu zobowiązany do ich zachowywania. Potwierdza to Sobór Watykański II: "Biskupi, jako następcy Apostołów, otrzymują od Pana... misję nauczania wszystkich narodów i głoszenia Ewangelii wszelkiemu stworzeniu, aby wszyscy ludzie przez wiarę, chrzest i wypełnianie przykazań dostąpili zbawienia" .

Jedność Dekalogu

2069 Dekalog stanowi organiczną całość. Każde jego "słowo" odsyła do każdego z pozostałych i do wszystkich razem; wszystkie wzajemnie się warunkują. Dwie tablice Dekalogu wyjaśniają się nawzajem; stanowią one organiczną jedność. Przekroczenie jednego przykazania jest naruszeniem wszystkich pozostałych. Nie można okazywać czci drugiemu człowiekowi i zarazem nie czcić Boga, jego Stwórcy. Nie da się wielbić Boga, nie miłując wszystkich ludzi, Jego stworzeń. Dekalog łączy życie teologalne i społeczne człowieka.

Dekalog i prawo naturalne

2070 Dziesięć przykazań należy do Objawienia Bożego. Pouczają nas one zarazem o prawdziwym człowieczeństwie człowieka. Podkreślają główne obowiązki, a więc pośrednio także podstawowe prawa, właściwe naturze osoby ludzkiej. Dekalog stanowi uprzywilejowany wyraz "prawa naturalnego":
Od początku Bóg zakorzenił w sercach ludzi zasady prawa naturalnego. Potem ograniczył się do ich przypomnienia. Był to Dekalog.

2071 Przykazania Dekalogu, chociaż dostępne dla samego rozumu, zostały objawione. Grzeszna ludzkość potrzebowała tego objawienia, aby osiągnąć pełne i pewne poznanie wymagań prawa naturalnego:
Pełne wyjaśnienie przykazań Dekalogu było nieodzowne w stanie grzechu z powodu zaciemnienia światła rozumu i wypaczenia woli.
Przykazania poznajemy za pośrednictwem Objawienia Bożego, które przekazuje nam Kościół, oraz za pośrednictwem głosu sumienia moralnego.

Obowiązujący charakter Dekalogu

2072 Dziesięć przykazań, będąc wyrazem podstawowych powinności człowieka względem Boga i względem bliźniego, objawia w swojej istotnej treści poważne zobowiązania. Są one ze swojej natury niezmienne i obowiązują zawsze i wszędzie. Nikt nie może od nich dyspensować. Dziesięć przykazań wyrył Bóg w sercu człowieka.

2073 Przykazania zawierają ponadto powinności, których materia jest sama w sobie lekka. Piąte przykazanie zabrania na przykład obraźliwych słów; są one jednak ciężką winą w zależności od okoliczności lub intencji tego, kto je wypowiada.

"Beze Mnie nic nie możecie uczynić"

2074 Jezus powiedział: "Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić" (J 15, 5). Owocem, o którym mówią te słowa, jest świętość życia ubogaconego dzięki zjednoczeniu z Chrystusem. Gdy wierzymy w Jezusa Chrystusa, mamy udział w Jego misteriach i zachowujemy Jego przykazania; sam Zbawiciel przychodzi, by miłować w nas swojego Ojca i swoich braci, naszego Ojca i naszych braci. Dzięki Duchowi Świętemu Jego Osoba staje się żywą i wewnętrzną normą naszego działania. "To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12).

W skrócie

2075 "Co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?... Jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania" (Mt 19,16-17).

2076 Jezus swoim życiem i przepowiadaniem zaświadczył o wiecznej ważności Dekalogu.

2077 Dar Dekalogu jest udzielony w ramach Przymierza zawartego przez Boga ze swoim ludem. Przykazania Boże otrzymują swoje prawdziwe znaczenie w tym Przymierzu i za jego pośrednictwem.

2078 Tradycja Kościoła, będąc wierna Pismu świętemu i idąc za przykładem Jezusa, przyznała Dekalogowi podstawową rolę i znaczenie.

2079 Dekalog stanowi organiczną jedność, w której każde jego "słowo", czyli "przykazanie", odsyła do całości. Przekroczenie jednego przykazania jest naruszeniem całego Prawa.

2080 Dekalog stanowi uprzywilejowany wyraz prawa naturalnego. Znamy go za pośrednictwem Objawienia Bożego i rozumu ludzkiego.

2081 Dziesięć przykazań wyraża w swojej podstawowej treści poważne zobowiązania. Przykazania te zawierają ponadto powinności, których materia jest sama w sobie lekka.

2082 To, co Bóg nakazuje, umożliwia On dzięki swojej łasce.