NINIWA Team zdobył Mołdawię i jedzie dalej

kc /inf. prasowa

publikacja 05.08.2019 13:18

To pierwsze z trzech państw - celów tegorocznej wyprawy rowerowej pod kierunkiem o. Tomasza Maniury, oblackiego duszpasterza młodzieży.

NINIWA Team zdobył Mołdawię i jedzie dalej NINIWA Team Eucharystia w Rîșcani w Mołdawii.

Grupa NINIWA Team wyruszyła z Kokotka k. Lublińca w poniedziałek 29 lipca i w ciągu tygodnia pokonała 944 z 5,5 tys. zaplanowanych kilometrów. Intencją jest nawrócenie Europy.

Przejeżdżając przez Ukrainę, rowerzyści dojechali do Mołdawii, kolejne miejsca do zdobycia to San Marino i Dania. Wybór tych krajów odbył się według klucza: zdobyć trzy nieodwiedzone przez NINIWA Team państwa w Europie. Codziennie rowerzyści mają do pokonania minimum 150 km, bez auta technicznego i zaplanowanych noclegów. W sumie grupa przejedzie przez 12 państw.

Jak na razie warunki zewnętrzne są sprzyjające. W pierwszym tygodniu rowerzyści zaliczyli kilka awarii i wywrotek, jednak dobrze sobie z nimi poradzili. Nikt poważnie nie ucierpiał, a rowery są sprawne. Co więcej grupa realizuje dotychczasowy plan pokonywanego dystansu z nadwyżką.

Nie było też problemu ze znalezieniem noclegów. Aż do piątku udawało się rozbić namioty u gospodarzy, którzy dodatkowo wyciągali wąż z wodą do umycia się i częstowali jedzeniem, które mieli. W sobotę i niedzielę młodzież spała w kompleksie szkoły sportowej w miejscowości Rîșcani w Mołdawii.

NINIWA Team zdobył Mołdawię i jedzie dalej   NINIWA Team Takie miejsce na rozbicie namiotów...

W poniedziałek 5 sierpnia rowerzyści opuścili Mołdawię i skierowali się na zachód, w stronę San Marino.

Młodych rowerzystów można wesprzeć duchowo. Organizatorzy zachęcają do modlitwy za nich oraz w intencji wyprawy. Postępy grupy można też śledzić niniwateam.pl i facebooku NINIWA Team, gdzie między innymi odbywać się będą relacje na żywo.

W tym roku to już 13. wyprawa NINIWA Team. Powrót i powitanie w Kokotku planowane są 7 września.

NINIWA Team zdobył Mołdawię i jedzie dalej   NINIWA Team Rowerzyści jak zwykle jadą z polską flagą.