Abp W. Skworc: Naszym zadaniem jest ubóstwo

msp

publikacja 22.04.2019 11:00

- Człowiek, który wierzy w Zmartwychwstałego, inaczej patrzy na swoje życie. Wie, że pielgrzymuje do Ojczyzny wiecznej - mówił metropolita do zgromadzonych na Eucharystii w Poniedziałek Wielkanocny u sióstr karmelitanek bosych w Katowicach.

Abp W. Skworc: Naszym zadaniem jest ubóstwo Marta Sudnik-Paluch /Foto Gość O przymiotach ludzi zmartwychwstania, którzy naśladują Chrystusa, mówił abp Wiktor Skworc.

Abp Wiktor Skworc przypomniał, że najbliższe dni są czasem, w którym wspominamy spotkania zmartwychwstałego Jezusa: z uczniami i kobietami. Metropolia katowicki przypomniał o głębokiej prawdzie, jaka płynie z tego czasu dla nas, współczesnych. – W Dobrej Nowinie o zmartwychwstaniu Chrystusa jest także dobra nowina dla nas. Bo w Jego zmartwychwstaniu jest nasze zmartwychwstanie – przypomniał. – Przez chrzest św. jesteśmy zanurzeni w śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa.

Podkreślił, że szczególnym wyrazem, ukonkretyzowaniem tego połączenia, było udzielenie sakramentu chrztu św. podczas liturgii Wigilii Paschalnej, które miało miejsce w katedrze katowickiej. – Chrzest i doświadczenie Ducha Świętego sprawiają, że mamy obowiązek głoszenia Dobrej Nowiny – mówił. –  Miejsce, w którym się dziś znajdujemy, jest szczególne. Karmel to miasto położone na górze. Obok niego nie można przechodzić obojętne. Tu żyją kobiety poświęcone Bogu. Żyją według rad, które zostawił Chrystus tym, którzy bardziej chcą Go naśladować. Te rady ewangeliczne są właściwie skierowane do każdego z nas – przypomniał metropolita. Zwrócił uwagę, że fundamentem powinno być posłuszeństwo Bogu i Jego przykazaniom. Zarówno, tym, które spisał Mojżesz, jak i przykazaniu miłości. – Jesteśmy do tego zobowiązani jako ludzie zmartwychwstania – wskazał.

– Naszym zadaniem jest ubóstwo. Nie jesteśmy na tej ziemi po to, aby gromadzić to, co materialne. Chodzi o to, byśmy gromadzili dobra duchowe. Żebyśmy przechodzili przez tę ziemię, dobrze czyniąc, tak, jak napisano o Jezusie Chrystusie. Ubogie życie polega także na pewnym samoograniczeniu. Na powiedzeniu sobie: „Wystarczy. Wystarczy mi tego, co materialne”. Gromadźmy te skarby, które są ważne przed Bogiem – zauważył metropolita.