publikacja 11.04.2019 00:00
Nazwa prowokuje. – Gdy ktoś ją słyszy, pyta: „Niby jak, zgłaszasz się na ochotnika na cierpienie?”. Nie o to tu chodzi – mówi Danuta Maciążek, animatorka grupy.
Ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość
Kaplica w Domu Pomocy Społecznej Weterana Walki i Pracy. Od lewej stoją: Danuta Lachowska, Lucyna Świgoń, ks. Karol Kwiatkowski, Danuta Maciążek i Elżbieta Koza z figurką MB Fatimskiej, darem od ks. Janusza Malskiego. Niżej: Teresa Lis.
Centrum Ochotników Cierpienia to międzynarodowa organizacja wiernych świeckich i duchownych, którzy prowadzą apostolat wśród ludzi chorych i niepełnosprawnych. Rozpoczęło swą działalność we Włoszech w 1947 roku. Jego założycielem był dziś błogosławiony ks. Luigi Novarese. Ochotnicy Cierpienia są też w Polsce. Ich jedyna wspólnota w naszej diecezji działa przy parafii pw. św. Brata Alberta w Radomiu (os. Prędocinek). Spotykają się w Domu Pomocy Społecznej Weterana Walki i Pracy. Opowiadają każdemu o szczęściu, jakim jest zetknięcie się z Jezusem Ukrzyżowanym i Zmartwychwstałym, bo tylko On jest w stanie nadać ludzkiemu cierpieniu sens.
Zaczęło się od rekolekcji
Teresa Lis, mieszkanka Domu Weterana, wraz z Elżbietą Ciepielą były na rekolekcjach we włoskim Re. W 40-lecie działalności Ochotników Cierpienia prowadził je ks. Janusz Malski, duszpasterz COC.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.