Polscy katolicy coraz bardziej „bezdomni politycznie”

KAI |

publikacja 04.04.2019 21:27

Polscy katolicy są coraz bardziej bezdomni politycznie – powiedział o. Maciej Zięba podczas zorganizowanej w Warszawie konferencji pt. „Ołtarz i tron – katolicy w dzisiejszej Polsce”.

Polscy katolicy coraz bardziej „bezdomni politycznie” Jakub Szymczuk /Foto Gość

Konferencją odbyła się w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego z inicjatywy Fundacji Służby Rzeczypospolitej. W wykładach i dyskusjach wystąpili wybitni eksperci oraz politycy.

W wykładzie inauguracyjnym pt. „Pluralizm polityczny katolików i jego granice” o. Maciej Zięba wskazywał, że dążenie do sojuszu z władzą zawsze kończyło się dla Kościoła kryzysem. Im związek ten był silniejszy, tym kryzys Kościoła okazywał się głębszy – mówił zakonnik.

Wskazywał jednocześnie, że – zgodnie z nauczaniem Kościoła – świeccy pod żadnym pozorem nie mogą rezygnować z udziału w polityce. Przypomniał, że Synod Plenarny Kościoła w Polce takie zaangażowanie określił wręcz jako obowiązek sumienia. Natomiast duchowni muszą być znakiem jedności, dlatego w swoich wypowiedziach w sprawach społecznych czy politycznych muszą zachować daleko idącą powściągliwość.

Odwołując się do nauki Kościoła o. Zięba wskazywał, że relacje Kościoła i państwa powinna charakteryzować współpraca i przyjazny rozdział, na czym powinno zależeć obydwu podmiotom. Takie relacje pozostawiają bowiem możliwość szerokiego współdziałania państwa i Kościoła na rzecz całego społeczeństwa, w tym pomoc najbardziej potrzebującym czy pomnażanie dziedzictwa kulturowego.

Jednocześnie dominikanin podkreślił, że tzw. neutralność światopoglądowa państwa, o którą upomina się dziś głośno część środowisk politycznych w Polsce, oznacza w istocie próbę wyrugowania religii z życia publicznego.

Zdaniem o. Zięby przeżywamy obecnie starcie dwóch „złych” prądów – „demokracji singli” z „demokracją populistyczną”. Ta pierwsza, będąca pokłosiem rewolucji obyczajowej 1968 r., jest skupiona na potrzebach jednostki, hołdując indywidualistycznym, ateistycznym przekonaniom. Ta druga stawia na logikę walki i konfrontacji, posługuje się retoryką obrony cywilizacji chrześcijańskiej, przymykając oko na to, że hasła te miesza z pogardą dla ludzi odmiennej religii czy rasy.

Dyrektor Instytutu Tertio Millennio wskazywał, że „demokracja populistyczna” patrzy na świat wyłącznie przez pryzmat czerni i bieli, nie zostawiając pola na dialog. Dlatego, jak przekonywał, nie może być drogą człowieka wiary.

Dominikanin ocenił jednocześnie, że w schemat „demokracji populistycznej” wpisuje się obecna władza. Wyraził przy tym wątpliwość, czy rzeczywiście obóz rządzący wspiera Kościół, czy może raczej pragnie wykorzystać jego autorytet do bieżących rozgrywek politycznych.

O. Zięba podkreślił, że wyraźna większość katolików nie utożsamia się obecnie z żadną partią i ocenił, że liczba takich „bezdomnych politycznie” katolików będzie wzrastać.

Konferencję zorganizowała Fundacja Służby Rzeczpospolitej. W skład tego gremium wchodzą m.in.: prof. Jerzy Buzek, prof. Adam Daniel Rotfeld, ks. Aleksander Seniuk, prof. Hanna Suchocka, mec. Jacek Taylor, Henryk Wujec, Maciej Zięba OP i prof. Andrzej Zoll.