Sportowa walka do końca

ks. Wojciech Parfianowicz

publikacja 09.02.2019 12:58

Mistrzostwa Polski Księży w Piłce Nożnej Halowej nie ułożyły się dobrze dla reprezentacji diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. - Mimo porażki, bawimy się dalej - mówi ks. Adam Paź, proboszcz w Róży Wielkiej podczas turnieju pocieszenia.

Sportowa walka do końca ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość Kołobrzeg, 9 lutego: Turniej pocieszenia w ramach 15. Mistrzostw Polski Księży w Piłce Nożnej Halowej. Mecz gospodarzy z diecezją opolską.

Drużyna z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej odpadła w piątkowych eliminacjach w ramach rozgrywanych w Kołobrzegu 15. Mistrzostw Polski Księży w Piłce Nożnej Halowej.

Pierwszy mecz, w którym gospodarze pokonali Opole 2:0 dał nadzieję na dobry wynik w turnieju. Następny mecz księża z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej zremisowali 1:1 z kapłanami z diecezji łomżyńskiej. Niestety, pozostałe spotkania zakończyły się porażkami. Księża z Pelplina pokonali nas aż 5:1, a reprezentacja diecezji lubelskiej 3:0.

- Po pierwszym zwycięstwie była nadzieja, a może też trochę pompowanie balonika. Pierwszy mecz wychodzi i zaraz myśli się o wyjściu z grupy. Jednak nie udało się. Nie ma co tego rozpamiętywać. Niech w dalszych rozgrywkach grają po prostu lepsi. Nie zapominajmy, że ten turniej jest też zabawą i budowaniem wspólnoty z księżmi z innych diecezji - mówi ks. Adam Paź, proboszcz w Róży Wielkiej, reprezentant diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

- Trzeba powiedzieć, że grupę mieliśmy niełatwą. W tym roku nam się nie udało. Tak to jest - raz wyjdzie lepiej, raz gorzej. Czasami jest to kwestia aktualnej dyspozycji, czasami kilogramów, które ktoś "zdobył" w ciągu roku. Najważniejsze jest to, że w tym turnieju jesteśmy jedną wielką kapłańską drużyną - przyznaje ks. Krzysztof Sendecki, dyrektor hospicjum w Darłowie.

W sobotę 9 lutego gospodarze wzięli udział w turnieju pocieszenia, który został rozegrany równolegle do głównych zmagań pucharowych.

- Niewystąpienie tutaj świadczyłoby o naszej małości. Trzeba przełknąć gorzki smak porażki i dobrze bawić się w turnieju pocieszenia. To jest też kwestia honoru. Mimo porażki, bawimy się dalej - mówi ks. Paź.

W turniej pocieszenia drużyna gospodarzy przegrała pierwszy mecz z Łomżą 3:1. W drugim uległa reprezentacji diecezji opolskiej 4:1, a w trzecim archidiecezji białostockiej 9:2.

Warto przypomnieć, że drużyna z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej zdobyła srebrny medal w roku 2013.

W turnieju pocieszenia, który odbywał się na hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 3 zwyciężyła drużyna z archidiecezji białostockiej.