Jedno z nich miało miejsce w jadłodajni św. Brata Alberta przy ul. Lubelskiej w Warszawie. Przygotowała je Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej.Z samotnymi, ubogimi i bezdomnymi opłatkiem przełamał się bp Romuald Kamiński.

„To jest raczej próba jakiegoś zbliżenia nas ludzi między sobą i też odbudowania choć przez moment, czy na jakąś małą skalę, tej nadziei, która powinna nam towarzyszyć, ale także jakiegoś zobaczenia przez moment piękna człowieczeństwa. To wszystko razem wzięte jest jakimś krokiem naprzód, dobrze byłoby gdyby to był początek większych działań, które by ogarniały większą liczbę ludzi” - powiedział bp Kamiński.

"To wy jesteście nadzwyczajni i najdrożsi tego wieczoru" - zwrócił się z kolei do zebranych abp Jędraszewski. "I za to, że zechcieliście przyjść i skorzystać z zaproszenia, za to, że chcieliście być razem - za to wam wszyscy bardzo dziękujemy" - podkreślił. Metropolita życzył zgromadzonym, aby wigilijny wieczór przeżyli "razem, w poczuciu braterstwa, z Panem Bogiem, który przychodzi do nas".

"Życzę, aby Jezus, który narodził się w Betlejem, narodził się w sercu każdego człowieka (...) To jest taki moment, aby wspólnie poświętować i powiedzieć, że Jezus narodził się dla wszystkich i przychodzi do wszystkich, poczynając od najbiedniejszych, poprzez najbogatszych. Dla biednych, żeby nie poczuli się sami, dla bogatych, żeby zrozumieli, że trzeba się dzielić z innymi" - powiedział z kolei podczas podobnego spotkania abp Tadeusz Wojda.

W całej Polsce w wigilijnych spotkaniach, organizowanych przez Caritas, wzięło udział w sumie około 10 tys. osób.