Chrześcijanie w modlitwie za ziemię

Aleksandra Pietryga

publikacja 09.12.2018 17:08

W katowickiej katedrze Chrystusa Króla odbyło się Centralne Nabożeństwo Ekumeniczne z okazji trwającego szczytu klimatycznego COP 24. Modlitwie przewodniczył abp Wiktor Skworc.

Chrześcijanie w modlitwie za ziemię Aleksandra Pietryga /Foto Gość Centralne Nabożeństwo Ekumeniczne z okazji szczytu klimatycznego COP 24 w Katowicach

Zebranych powitał bp Marian Niemiec z diecezji katowickiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Udział w nabożeństwie wzięli również katowiccy biskupi pomocniczy, duchowni różnych wyznań i przedstawiciele Światowej Rady Kościołów.

Podczas nabożeństwa słowo Boże odczytane zostało w języku polskim i angielskim. Homilię wygłosili abp Wiktor Skworc, metropolita katowicki i abp Anders Wejryd, prezydent na Europę Światowej Rady Kościołów, emerytowany luterański prymas Szwecji.

- Przytłoczeni problemami świata i ludzkiej rodziny, gromadzimy się jako chrześcijanie - powiedział abp Skworc. - Pełni nadziei modlimy się wspólnie do Boga, który stworzył niebo i ziemię. Źródłem naszego optymizmu i nadziei w patrzeniu na człowieka jest chrześcijańska wiara w to, że motywem stworzenia świata i człowieka jest niegasnąca miłość Boga.

Metropolita katowicki przypomniał, że Bóg nie przestał interesować się człowiekiem. Powołał go do relacji z sobą i zawsze będzie pytał: "Gdzie jesteś, Adamie?".

- Czy Adam o sercu zranionym grzechem, często nie patrzący w niebo, jest jeszcze zdolny do odpowiedzi? Czy Adam ze wzrokiem utkwionym w ziemię, którą od pokoleń dewastuje i eksploatuje do granic możliwości, jest zdolny do odejścia od ekologicznego grzechu do nawrócenia?

Arcybiskup zwrócił uwagę, że Tym, kto łączy chrześcijan, jest Duch Święty. - Ten Duch został i nam dany, jesteśmy Nim napełnieni, otrzymaliśmy Jego dary i charyzmaty - mówił. - Nie dla karmienia własnego egoizmu, ale przede wszystkim dla rozumnej służby Stwórcy i stworzeniu.

- Możemy w mocy Ducha zmieniać świat, oblicze ziemi - mówił dalej arcybiskup. - To nasze zadanie i powołanie. Podejmujmy zatem trud porządkowania własnego podwórka - osobistego i kościelnego - co może być przekonującym przykładem dla innych.

- Naszym obowiązkiem jest też uderzać w wielki dzwon sumień, jeśli odpowiedzialnie myślimy o losach świata i człowieka, jeśli chcemy wzmacniać chrześcijańska duchowość wolną od "obsesji konsumpcji", jeśli chcemy wyzwolenia od niewoli praktycznego materializmu.

W dalszej części homilii abp Skworc odniósł się do trwającego w Katowicach szczytu klimatycznego COP24. - My chrześcijanie i ludzie dobrej woli modlimy się o zachowanie dzieła stworzenia, o człowieka i za człowieka. I nie kierują nami egoistyczne motywy, strach przed autodestrukcją. Uzasadnieniem i racją naszej modlitwy jest wiara w Stworzyciela i szacunek dla stworzenia.

- Historię ludzkości i dzisiejszą ludzkość cechują egoizm i krótkowzroczność - mówił abp Anders Wejryd, prezydent na Europę Światowej Rady Kościołów, emerytowany luterański prymas Szwecji. - Wspaniałe narzędzie, jakim są pieniądze, zmieniło się w straszliwe rządy pieniądza. Sługa stał się panem, środek stał się celem.

Luterański duchowny przypomniał, że stworzenie, darowane nam przez Stwórcę, zawsze było dla nas dostępne. - Jesteśmy całkowicie uzależnieni od natury. To jedyna gałąź, na której musimy siedzieć, a jednak ciągle ją podcinamy. Bez wątpienia, upadek jest ciągle obecny w dzisiejszym świecie.

Abp Wejryd przestrzegał, że niepokoje polityczne we współczesnym świecie i strumień uchodźców, wywołany w dużym stopniu przez zmiany klimatyczne, dopiero się zaczynają.

- Niestety, nadejdą dni dużo bardziej dramatyczne. To nie jest alarmizm, to jest realizm. Dla wielu nadchodzi apokalipsa. Teraz, tak jak wtedy, musi nas łączyć eschatologiczna nadzieja!

Tą nadzieją jest Jezus Chrystus. - Jesteśmy powołani do tego wielkiego zadania, by starać się uzdrowić świat, by starać się dać światu bardziej istotny kierunek, niż tylko dążenie do akumulacji prywatnego kapitału czy samolubnego indywidualizmu. Jestem przekonany, że życie z Jezusem jako bratem i Zbawicielem stanowi rzeczywistą alternatywę.

W ekumeniczną modlitwę włączyła się orkiestra i chór Akademii Muzycznej w Katowicach pod kierownictwem ks. Bartosza Zygmunta.

Chrześcijanie w modlitwie za ziemię   Krzysztof Gawor