Aby głosić Chrystusa potrzebne osobiste spotkanie

VATICANNEWS.VA |

publikacja 13.10.2018 20:17

O. Mauro Giorgio Giuseppe Lepori na synodzie.

Aby głosić Chrystusa potrzebne osobiste spotkanie Józef Wolny / Foto Gość Sprawę ewangelizacji młodych powinniśmy podjąć tak, jak czynił to najprawdopodobniej św. Paweł rozpoczynając od spotkania tych, których mógł. Im mówił o Chrystusie oraz proponował swoje towarzyszenie

Na synodzie szczególnie uderzają mnie ogromne bogactwo tematów i uniwersalność Kościoła, której doświadcza się zarówno w czasie wystąpień, jak i w spotkaniach nieformalnych – to opinia o. Mauro Giorgio Giuseppe Lepori, opata generalnego cystersów, uczestnika synodu.

Pochodzący ze Szwajcarii cysters zwrócił także uwagę na bardzo dobre przygotowanie młodych audytorów, którzy zabierają głos w czasie obrad. Dodał, że ich wystąpienia są bardzo dojrzałe, a wkład w jakość synodu naprawdę wyjątkowy.

O. Lepori wskazał także na rolę życia wspólnotowego oraz wspólnoty chrześcijańskiej w rozwoju i weryfikacji powołań. Wyznał, że pojawiły się propozycje, aby utworzyć miejsca, albo grupy, które pomagałyby młodym w zweryfikowaniu powołania w prawdzie oraz w ramach chrześcijańskiej wspólnoty.

Mówiąc o docieraniu do młodych z przesłaniem ewangeliczym podkreślił potrzebę indywidualnego podejścia oraz ważność spotkania.

"Nie możemy oczekiwać, że biskupi będą towarzyszyli wszystkim, ale zasada bliskości, towarzyszenia jest czymś fundamentalnym dla chrześcijaństwa, które umacnia się dzięki osobistemu kontaktowi. Zastanawiamy się czasami nad uniwersalną kwestią wiary młodych, a zapominany, że chrześcijaństwo było głoszone przez dwunastu Apostołów i pierwszych uczniów, którzy spotykając innych przekazywali wiarę. Czasami ryzykujemy ukazując problem w sposób zbyt abstrakcyjny, gdyż rozważamy sprawę ewangelizacji młodych w całości. Naturalną rzeczą jest, że wtedy się rozczarowujemy. A sprawę powinniśmy podjąć tak, jak czynił to najprawdopodobniej św. Paweł rozpoczynając od spotkania tych, których mógł. Im mówił o Chrystusie oraz proponował swoje towarzyszenie".