Drodzy młodzi Apostołowie

Krzysztof Król

publikacja 23.09.2018 16:08

– Naszym zadaniem, tak jak apostoł Andrzej, jest dać szansę innym, aby ujrzeli Jezusa - powiedział bp Tadeusz Lityński na zakończenie Synodu Młodych.

Drodzy młodzi Apostołowie Krzysztof Król /Foto Gość Po Mszy św. uczestnicy Synodu Młodych poszli podzielić się Dobrą Nowiną na zielonogórski deptak.

Na zakończenie Synodu Młodych, który odbywał się od 20 do 23 września w Zielonej Górze, uczestnicy spotkali się w zielonogórskiej konkatedrze na Mszy św. pod przewodnictwem bp. Tadeusz Lityńskiego. – Drodzy młodzi Apostołowie. W Eucharystii, we wspólnocie Kościoła, w tym doświadczeniu synodalnym spotkaliśmy Jezusa. A naszym zadaniem jest jak apostoł Andrzej dać szansę innym, aby ujrzeli Jezusa, aby Go spotkali i aby o Nim usłyszeli – mówił pasterz Lityński.

– Z naszej modlitwy ma się zrodzić apostolat ewangelizacyjny. Wiem, że stać Was na to. Chciałbym życzyć Wam i jednocześnie to jest wielka prośba, aby to dzieło miało swoją kontynuację z Duchem Świętym i wstawiennictwem świętych Kościoła – dodał.

Jak podsumowuje na gorąco Synod Młodych diecezjalny duszpasterz młodzieży? – To piękny czas! Przed synodem mieliśmy jakieś oczekiwania, ale to, co się wydarzyło je przerosło. Widać w młodych niezwykłą otwartość i chęć zaangażowania się w dzieło głoszenia Dobrej Nowiny. Młodzieży zależy na Kościele, oni chcą działać w swoich parafiach i mieć w Kościele swoje miejsce - zauważył ks. Łukasz Malec.

Młodzież nie żałuje, że przyjechała na Synod Młodych. – To nie był czas stracony, wręcz przeciwnie. Mogliśmy podzielić się w gronie swoich rówieśników swoim zdaniem na temat Kościoła. Dostrzec nie tylko to, co chcielibyśmy zmienić, ale zobaczyć to co jest dobre. Aby potem działać w swoich parafiach – wyjaśnia Paulina Naramska z parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Głogowie.

– Cieszę się, że wzięłam udział w Synodzie Młodych, ponieważ mogłam wyrazić swoją opinię na poruszane tutaj temat, ale także wysłuchać innych. Zależy nam na tym, aby nasi rówieśnicy odkryli w swoim życiu Dobrą Nowiną. Dużo zależy od księży ponieważ oni są takim fundamentem, który przyciąga tych ludzi. Ale też dużo zależy od nas ludzi wierzących i naszego świadectwa. Musimy pozwolić, aby Duch Święty w nas działał – dodaje Ida Kozieł z Zielonej Góry.

Po Mszy św. odbył się happening ewangelizacyjny na zielonogórskim deptaku.

Gość Zielonogórsko-Gorzowski Msza św. na zakończenie Synodu Młodych w Zielonej Górze

Gość Zielonogórsko-Gorzowski Uczestnicy Synodu Młodych na zielonogórskim deptaku

Galerie zdjęć:

Synod Młodych - dzień I

Synod Młodych - dzień II