Od biuletynu do Twittera – pół wieku Biura Prasowego Episkopatu

KAI |

publikacja 12.09.2018 21:38

Biuro Prasowe Konferencji Episkopatu Polski działa już 50 lat.

Od biuletynu do Twittera – pół wieku Biura Prasowego Episkopatu Marcin Kowalik (L), Roman Koszowski (P) /Foto Gość Bp Alojzy Orszulik (L), ks. Paweł Rytel-Andrianik (P)

Historia Biura sięga 1968 r. kiedy to jego ówczesny kierownik, dziś biskup senior diecezji łowickiej Alojzy Orszulik, za zgodą prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego, rozpoczął wraz z niewielkim zespołem wydawanie Biuletynu Informacyjnego pod nazwą „Pismo Okólne”. Dziś Biuro m.in. prowadzi stronę internetową, obecne jest w mediach społecznościowych i wysyła stały mailing z wiadomościami do kilkuset redakcji.

– Zostałem skierowany do sekretariatu episkopatu w 1962 r., do dyspozycji bp Bronisława Dąbrowskiego, zastępcy sekretarza episkopatu bp. Zygmunta Choromańskiego – wspomina bp Orszulik w rozmowie ze swoim następcą, obecnym rzecznikiem KEP, ks. Pawłem Rytlem-Andrianikiem. – Prymas Polski, kard. Stefan Wyszyński zaprosił nas z bp. Dąbrowskim i powiedział, żebyśmy śledzili próby ateizowania społeczeństwa przez władze komunistyczne. Gromadziłem więc związane z tym tematem publikacje książkowe i większe artykuły a w formie biuletynu rozsyłałem takie zestawienie bibliograficzne do wszystkich biskupów i do zarządów zakonów męskich – opowiada bp Orszulik.

Potem zrodziła się myśl, by oprócz tego zestawienia wydawać pismo służące wymianie wiadomości nt. inicjatyw duszpasterskich w poszczególnych diecezjach. Numer próbny „Specjalnego Biuletynu Informacyjnego” wydany został z datą 1-10 kwietnia 1968 r. Jeśli chodzi o format i sposób redagowania wiadomości za wzór posłużył biuletyn PAP. Propozycja przedstawiona została Prymasowi na Wielkanoc 1968 r.

22 czerwca 1968 r. odbyło się w Nuncjaturze spotkanie z udziałem Prymasa Wyszyńskiego, abp. Bolesława Kominka, bp. Stefana Bareły i bp. Dąbrowskiego. Obecny był również ks. Orszulik. – To było pierwsze spotkanie, na którym dyskutowaliśmy koncepcję „Pisma Okólnego”. Zasadniczo ocena pomysłu była pozytywna. Ustalono, że diecezje będą przysyłać informacje na papierze firmowym, z podpisem korespondenta i z pieczątką. Chodziło o zabezpieczenie się przed podrzucaniem materiałów przez SB – wspomina bp Orszulik. Zaznacza, że nie było możliwości druku ze względu na wszechobecną cenzurę. Materiały nadsyłane przez diecezje trzeba było redagować a następnie przepisywać na maszynie w 100 egzemplarzach. Biuro Prasowe podlegać miało Sekretariatowi Konferencji Episkopatu.

Pierwszy numer „Pisma Okólnego” nosi datę 2-8 września 1968 r. Biuletyn był redagowany w dawnym budynku nieistniejącej wówczas Nuncjatury Apostolskiej, zawierał wiadomości przekazywane przez diecezje, zakony męskie i z Radia Watykańskiego – Prymas kazał mi kupić maszyny do pisania w Pewexie. Kupiłem 2, NRD-owskie, które się od razu zepsuły. Trzeba było zorganizować większe. Zatrudniliśmy 3 siostry do przepisywania. Nad redakcją czuwała polonistka, siostra sakramentka ze Lwowa. Nasłuchy z Radia Watykańskiego robiła elżbietanka, s. Alicja Róg. To nie było łatwe. Pracował u nas również salezjanin, ks. Jan Bartecki, który mozolnie czytał cały nakład – opowiada pierwszy dyrektor Biura Prasowego. – Musiał być czujny, bo zdarzały się chochliki. Raz np. w sformułowaniu „w ustach księży będzie to lepiej brzmieć” zamiast „w ustach” pojawiło się „w ustępach” – wspomina z uśmiechem bp Orszulik.

Pod koniec grudnia 68 r. odbyło się spotkanie bp. Dąbrowskiego z szefem Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk. – Ostatecznie władze zgodziły się, że biuletyn będzie wychodził bez cenzury. Na Boże Narodzenie wydały nawet zgodę na pieczątkę – opowiada.

Z czasem w „Piśmie Okólnym” znaleźć można było też listy pasterskie biskupów, przemówienia kard. Wyszyńskiego, zawsze autoryzowane, czy kazania kard. Wojtyły. Pismo stawało się coraz grubsze a redakcja się rozrastała.

Od 1972 r. przez 18 lat Biuro Prasowe wydawało również Biuletyn Informacyjny w języku francuskim. Przewożony na różne sposoby za granicę, stanowił przez długi czas jedyne źródło informacji o życiu Kościoła w Polsce, m.in. dla Radia Wolna Europa. – Jeździłem co tydzień na lotnisko i prosiłem, żeby ktoś zabrał kopertę z biuletynem do Rzymu – opowiada bp Orszulik.

Jak podkreśla, nigdy nie otrzymał nominacji na rzecznika Episkopatu. – Byłem dyrektorem Biura Prasowego. Rzecznikiem stałem się niejako via facti: dziennikarze zainteresowani stanowiskiem biskupów zwracali się do mnie jako kierownika biura i czasem musiałem coś powiedzieć – zaznacza.

W 1993 r. funkcję zbierania i publikowania informacji o życiu Kościoła w Polsce przejęła nowo powstała Katolicka Agencja Informacyjna. Wówczas bp. Alojzego Orszulika na stanowisku dyrektora Biura Prasowego zastąpił bp Tadeusz Pieronek, ówczesny sekretarz generalny KEP. W latach 1993-1998 Biuro Prasowe praktycznie nie miało zespołu redakcyjnego, a głos w imieniu Konferencji Episkopatu Polski poprzez środki społecznego przekazu zabierał sekretarz generalny.

W czerwcu 1998 r. rzecznikiem polskiego Episkopatu został mianowany jezuita ks. Adam Schulz. W miejsce „Pisma Okólnego” Biuro Prasowe zaczęło wówczas wydawać poranny przegląd prasy zwany ogólnie Biuletynem. W 1998 r. ukazał się również pierwszy numer organu urzędowego KEP wydawanego co pół roku i zbierającego najważniejsze dokumenty Episkopatu pod nazwą „Akta Konferencji Episkopatu Polski”. W 1999 r. powstała oficjalna strona internetowa Konferencji Episkopatu Polski, za którą odpowiada do dziś Biuro Prasowe.

Wykonawca strony był ks. dr hab. Józef Kloch z Tarnowa, który w 2003 r. zaczął pełnić funkcję rzecznika KEP i jednocześnie dyrektora Biura Prasowego. W dużej mierze dzięki jego staraniom we wszystkich diecezjach i zgromadzeniach zakonnych mianowani zostali rzecznicy prasowi. Ks. Kloch prowadził tez dla nich systematyczne szkolenia. Rozpoczął też publikację na Twitterze – tworząc jeden z najpopularniejszych profili katolickich na tym komunikatorze.

Od 1 lipca 2015 r. Biurem Prasowym kieruje rzecznik Episkopatu ks. Paweł Rytel-Andrianik, który w ramach swoich obowiązków jest także odpowiedzialny za kontakty z mediami i strategię komunikacyjną KEP, ustalaną z biskupami. Oprócz codziennie aktualizowanej strony internetowej z informacjami prasowymi, komunikatami i oficjalnymi dokumentami, Biuro prowadzi profile @episkopatnews na Twitterze, Faceboku, YouTubie i Flickrze (tu udostępnianie są zdjęcia). Informacje dostępne są także w języku angielskim na twitterowym profilu @churchinpoland. BP KEP przygotowuje notatki i materiały prasowe oraz komunikaty, które rozsyłane są do redakcji. Ponadto udostępnia dźwięki dedykowane rozgłośniom radiowym. Biuro organizuje konferencje prasowe i briefingi, jego pracownicy są w stałym kontakcie z dziennikarzami.

– Biuro Prasowe jest do dyspozycji Konferencji Episkopatu Polski, wyraża głos księży biskupów w rozmaitych kwestiach i sprawach. Jest ono otwarte na potrzeby dziennikarzy i codziennie stara się sprostać ich oczekiwaniom. Dużą rolę w komunikacji prowadzonej przez Biuro odgrywają media społecznościowe i strona internetowa, które są aktualizowane kilka razy dziennie. Można powiedzieć, że to kontynuacja „Pisma Okólnego” dostosowana do współczesnej rzeczywistości medialnej, ale DNA, czyli cele pozostają takie same – podkreśla ks. Rytel-Andrianik.

Dodaje, że profile w mediach społecznościowych, na wzór papieży Benedykta XVI i Franciszka, prowadzi także kilkunastu biskupów (w tym przewodniczący Episkopatu abp Stanisław Gądecki) oraz ponad 20 diecezji.

– Ważną częścią działalności Biura jest komunikacja w języku angielskim prowadzona na Twitterze, rozsyłane są także informacje prasowe dot. ważnych wydarzeń w Kościele w Polsce do katolickich agencji zagranicznych w kilku językach. Ściśle współpracujemy z KAI i Radiem Watykańskim – mówi rzecznik Episkopatu.

TAGI: