Betlejemskie światełko nadziei niesiemy dzieciom Peru

Katecheza (konspekt) - materiały PDM

publikacja 12.12.2007 11:20

Cel dydaktyczny: - Uwrażliwienie dzieci na potrzeby rówieśników z krajów Trzeciego Świata - Ukazanie głównych problemów małych mieszkańców Peru - Wskazanie na obowiązek zaangażowania się w misyjne dzieło Kościoła, wynikający z faktu bycia chrześcijaninem

Betlejemskie światełko nadziei niesiemy dzieciom Peru




Pomoce dydaktyczne:
- mapa świata, Pismo Święte, Świat Misyjny nr 2/2005, arkusz szarego papieru, flamastry

Metody aktywizujące:
- praca w grupach, praca z tekstem, analiza zdania

Każda grupa dostaje karteczkę z jednym wyrazem stanowiącym część tematu.
Polecenie: Najpierw dzieci odczytują tekst w swojej grupie, później kolejno całej klasie.

1. Betlejem
Odczytanie fragmentu Ewangelii - Łk.2, 1-7

Miejsce historycznych narodzin Jezusa, obiecanego Zbawiciela. Jezus przyniósł na ziemię pokój, sprawiedliwość, poszanowanie praw. Każdy, kto w Niego uwierzy, będzie miał życie wieczne.

2. Światło

Rozprasza ciemność, oświeca drogę, daje poczucie bezpieczeństwa, promienie słoneczne dają wzrost ludziom, roślinom, zwierzętom. Pan Jezus mówi o sobie „Ja jestem światłością świata”.

3. Nadzieja to spodziewanie się czegoś lepszego, oczekiwanie na poprawę
Narodziny Jezusa dały nam nadzieję na życie wieczne z Bogiem. Dały nam nadzieję na lepsze życie na ziemi. Tam, gdzie króluje Jezus, nie ma miejsca na zło, niesprawiedliwość, głód, łamanie praw człowieka. Jezus to miłość, pokój, dobroć, łagodność.

4. Nieść (zanieść, przekazać coś komuś)
Można nieść komuś pomoc materialną, można nieść pomoc duchową, dobrą radę, sugestię, dobre słowo. Można zanieść komuś dobrą wiadomość, Dobrą Nowinę.

5. Dzieci
Przyszłość każdego społeczeństwa, największy skarb i dar Pana Boga. Dzieci wymagają szczególnej troski dorosłych. Mają prawo do nauki, zabawy, szacunku i poczucia bezpieczeństwa. Żeby mogły się prawidłowo rozwijać, potrzebują miłości.

6. Peru
Kraj leży w Ameryce Południowej (pokazujemy na mapie). Większość jego mieszkańców to ludzie ubodzy. W najtrudniejszej sytuacji są dzieci – zmuszane do pracy ponad siły, głodne, najbardziej narażone na choroby i śmierć. Często pozbawione są opieki rodziców i własnego domu. Ty jako dziecko masz prawo do nauki, opieki rodziców, do zabawy, radości, bezpiecznego i beztroskiego dzieciństwa.



Załączniki proponowane w tym materiale można znaleźć w numerze Świata Misyjnego (2/2005). Pokaz zdjęć z Peru znajduje się na CD dołączonym do materiałów misyjnych (do kupienia na stronie Papieskich Dzieł Misyjnych).

Każda grupa dostaje kolejny tekst załącznika z krótką charakterystyką głównych problemów peruwiańskich dzieci.

KRZYWDZONE PRZEZ LOS PERUWIAŃSKIE DZIECI

Przeważająca część mieszkańców Peru to ludzie ubodzy. Większość z nich, w tym również dzieci, musi przeżyć dzień za jednego dolara. Aż dwoje na dziesięcioro dzieci żyje w tak wielkim ubóstwie, że polskie dziecko nie może nawet sobie tego wyobrazić.

Mały Peruwiańczyk chce żyć

Peru, jak każdy inny kraj, podzielone jest na regiony. Niektóre z nich charakteryzują się większym lub mniejszym bogactwem, a przez to większą lub mniejszą nędzą. Różnice między regionami są ogromne. Tam, gdzie jest nędza, tam też umiera dużo dzieci. Rodzice nie mają środków, żeby zapobiegać chorobom. Aż trudno uwierzyć, ale każdego roku w tym kraju umiera 20 tysięcy dzieci przed ukończeniem pierwszego roku życia. (Załącznik nr 1)

Mały Peruwiańczyk zmuszany do pracy

Wiele jest następstw biedy, m.in. praca dzieci, która w ciągu ostatnich 10. lat wzrosła poczwórnie. W roku 1993 pracowało tam prawie 500 tys. dzieci pomiędzy 7. a 17. rokiem życia. Rok później było ich już 1,4 mln, a po dwóch latach liczba ta wzrosła do 1, 9 mln. Dziś oblicza się, że jest ich więcej niż 2 mln! (Załącznik nr 2)

Mały Peruwiańczyk nie ma domu lub ma zły dom

Mówi się, że kilkaset tysięcy dzieci mieszka na ulicach Limy i innych miast kraju. Zwróć uwagę, że nie są to setki ani tysiące, ale setki tysięcy. Tymi dziećmi powinien ktoś się zająć. Znam polskiego księdza z Limy, który odwiedza takie dzieci i pomaga im „zejść” z ulicy. A nie jest to wcale łatwe. Mają one bowiem swoje nawyki, a czasem są już tak zdeprawowane, że nie chcą innego życia. Najgorsze jest to, że nawet te dzieci, które mają rodziny, także doznają różnego rodzaju cierpień właśnie od najbliższych. Na podstawie specjalnych badań wyliczono, że aż 22 na 100 dzieci doznaje przemocy w rodzinie. (Załącznik nr 3)




Jak wygląda życie twoich rówieśników z Peru?

Przedstawiciele grup głośno odczytują tekst i formułują jednozdaniowy zapis do zeszytu:

- Mały Peruwiańczyk często umiera z głodu
- Mały Peruwiańczyk zmuszany pracy
- Mały Peruwiańczyk często nie ma własnego domu

Katecheta zapisuje na arkuszu szarego papieru zdanie:
Betlejemskie światełko nadziei niesiemy dzieciom z Peru

Głośno odczytuje kolejny tekst

Mały Peruwiańczyk też ma pragnienia

Według statystyk z czworga dzieci (do 18 lat) zamieszkujących obszary wiejskie, gdzie żyje się tylko z uprawy ziemi, aż troje nie może zrealizować swoich podstawowych pragnień. Z tego właśnie powodu utworzyła się grupa ludzi, którzy walczą o ich prawa. Ty z pewnością wiesz, że prawem każdego dziecka jest szkoła, a także dom, w którym rodzice troszczą się o jego wychowanie. Każde też powinno mieć zapewnione pożywienie i być godnie traktowane. Nie powinno być wykorzystywane do prac zarobkowych czy innych praktyk, które są sprzeczne z godnością człowieka i chrześcijanina. (Załącznik nr 4)

Polecenie dla każdej z grup:

Nasi rodzice i nauczyciele przekazali nam Dobrą Nowinę o narodzinach Zbawiciela. Uczą nas, jak żyć w Jego Królestwie, jak budować królestwo dobroci, miłości, sprawiedliwości. Uczą szacunku dla drugiego człowieka, wrażliwości na krzywdy i nieszczęścia. Co dzisiaj możemy zrobić, aby Królestwo Jezusa Chrystusa zagościło też na peruwiańskiej ziemi, wśród naszych rówieśników? Czy światełko nadziei na lepsze życie możemy zatrzymać tylko dla siebie?

Każda grupa przedstawia własne propozycje. Powinny pojawić się propozycje:

- Modlitwy
- Pomocy finansowej (omówić ideę Kolędników Misyjnych)
- Stałego zaangażowania w misyjne dzieło Kościoła, np. poprzez Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci, jako pogłębienie świadomości, że każdy chrześcijanin to misjonarz

Mały Peruwiańczyk i Ty

Czy wystarczy dowiedzieć się o tragicznej sytuacji peruwiańskich dzieci? Nie, nie wystarczy! Nie można też tylko ubolewać nad ich losem. Trzeba coś im od siebie dać! Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci już od ponad 160. lat, a w Polsce od 150, czyni wiele dobra. Twój udział w nim w jakiejś mierze pomoże również peruwiańskim dzieciom. Twoja modlitwa i nawet drobna ofiara, ale składana w solidarności z Ojcem Świętym i milionami dziećmi na świecie, to coś bardzo konkretnego, czym chcesz i czym możesz się podzielić. (Załącznik nr 5)








Zapis do zeszytu



Modlitwa na zakończenie

Spontaniczna – można dodać wezwania:

- Módlmy się za sprawujących władzę w Peru o mądre i sprawiedliwe rządy.
- Módlmy się za tych, którym wiedzie się lepiej, aby dostrzegali wokół siebie tych, którzy są w potrzebie i umieli się z nimi dzielić.

Marta Dziurok, CFM Warszawa, diec. warszawsko-praska