Historia szarytek

publikacja 22.12.2006 20:57

Do Polski przybyły z Francji w 1652 roku na zaproszenie Ludwiki Marii Gonzagi - żony Jana Kazimierza Wazy.

Historia szarytek

Wszystko dla ubogich
Historia Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a'Paulo ma swe początki w 1617 roku. Pewnego dnia proboszcza parafii Châtillon-sur-Chalaronne we Francji powiadomiono o dramatycznej sytuacji ubogiej rodziny. Do domu, oprócz ubóstwa, zajrzała choroba. Jedynie ludzka dobroć mogła zaradzić nieszczęściu. Właśnie do dobroci wiernych odwołał się proboszcz. Kiedy pod wieczór odwiedził nieszczęśliwą rodzinę, ucieszył się, ale i zmartwił jednocześnie. Ucieszył się – bo pomoc była natychmiastowa i hojna; zmartwił – bo obdarowana rodzina nie wiedziała, co uczynić z darami. Żywności nie można przechowywać zbyt długo. W tym dniu było jej w nadmiarze, ale co będzie za tydzień?

Takie doświadczenie skłoniło Wincentego a'Paulo – bo on był owym proboszczem – do założenia Bractwa Pań Miłosierdzia. Pomoc bowiem, aby była skuteczna musi być dobrze zorganizowana. Podobne bractwa powstały w innych parafiach. Pobożne i zamożne Panie Miłosierdzia miały opiekować się ubogimi i osobiście pielęgnować chorych. Okazało się to jednak zbyt trudne dla osób, które miały zobowiązania rodzinne i towarzyskie. W ten sposób przyszło doświadczenie następne: nie wystarczy nawet najlepiej zorganizowana pomoc materialna. Ubóstwu, nieszczęściom, cierpieniom można zaradzić tylko sercem, a to wymaga całkowitego oddania się służbie ubogim, wymaga poświęcenia własnego czasu i trudu własnych rąk.

Właściwa historia Sióstr Miłosierdzia rozpoczyna się od działalności Ludwiki de Marillac. Uczulona na ludzką biedę, podobnie jak Wincenty a'Paulo, stała się pierwszą Siostrą Miłosierdzia, stała się Matką wszystkich, które wraz z nią poszły służyć ubogim. Do Ludwiki przyłączyła się Małgorzata Naseau, uboga wiejska dziewczyna, która – jak sama opowiadała – nauczyła się czytać, aby uczyć innych i wskazywać drogę. Choć sama bardzo wcześnie zmarła, rzeczywiście wskazała drogę innym. W dniu 29 listopada 1633 roku Ludwika de Marillac rozpoczęła formację dziewcząt. Ten dzień uznano za datę narodzenia Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia.

Wincenty a'Paulo polecił, aby Siostry składały śluby, ale tylko na jeden rok i aby je każdego roku ponawiały. Stanowiło to prawdziwy przewrót w myśleniu o życiu poświęconym Bogu. I tak powstało pierwsze w Kościele Zgromadzenie, którego Założyciel nie bał się "otworzyć klauzury". Osobiste zaangażowanie kobiet miało dopomóc w pełnieniu dzieł miłosierdzia, tym samym objąć coraz większe rzesze ubogich.

W 1655 roku Zgromadzenie zatwierdził arcybiskup Paryża, a w 1668 roku – papież Klemens XI. Liczyło ono już wtedy ponad cztery tysiące Sióstr.

Na zaproszenie królowej
Do Polski Siostry Miłosierdzia przybyły z Francji w 1652 roku na zaproszenie Ludwiki Marii Gonzagi, Francuzki, żony króla Jana Kazimierza Wazy. Początkowo podjęły pracę w szpitalu św. Krzyża w Warszawie. Potem zajęły się sierotami i bezdomnymi. Zgromadzenie rozwijało się pomyślnie nawet wtedy, gdy we Francji doznawało prześladowań (podczas Wielkiej Rewolucji Francuskiej).

Rozbiory Polski spowodowały podział Zgromadzenia na różne prowincje. Pierwsza z nich powstała we Lwowie w 1783 roku. W roku 1859 zarząd tej prowincji przeniesiono do Krakowa. W 1801 roku utworzono prowincję Wileńską. Przetrwała ona jednak tylko do roku 1842. Zlikwidowały ją władze zaboru rosyjskiego. Domy Zgromadzenia, które znalazły się na ziemiach zaboru pruskiego, połączono w 1850 roku w prowincję Poznańską, z Domem Prowincjalnym w Poznaniu. Po trzynastu latach został on przeniesiony do Chełmna nad Wisłą.

Zgromadzenie doczekało niepodległości Polski. Mimo ogromnych trudności przetrwało również czasy II wojny światowej i okupacji. Okres powojenny także nie był łatwy dla szarytek. Usunięto Siostry ze szpitali, odebrano przedszkola i żłobki. Mogły jedynie kontynuować pracę w domach dla starców, dla nieuleczalnie chorych i dzieci specjalnej troski. Był to okres, w którym liczne Siostry podjęły pracę katechetyczną; inne włączały się w działalność charytatywną w parafiach. Ostatnie lata przyniosły zmianę sytuacji. Obecnie Siostry Miłosierdzia pracują w szpitalach, w Domach Pomocy Społecznej, prowadzą działalność charytatywną w parafiach, katechizują dzieci, młodzież i dorosłych, prowadzą domy rekolekcyjne, domy akademickie, ambulatoria. Zgromadzenie jest otwarte również na powołania misyjne. Wiele Sióstr służy najbardziej potrzebującym we wszystkich częściach świata.

Dom św. Kazimierza
Polskie szarytki dzieliły z całym narodem również doświadczenie emigracji. Tworzyły zakłady opiekuńcze wszędzie tam, gdzie były większe skupiska Polonii. Np. w Brazylii utworzyły aż 32 placówki. Ponieważ w czasie II wojny światowej i później utrudniony był kontakt sióstr z Brazylii z Polską, przełożeniu generalni Zgromadzenia ustanowili w 1947 roku nową Prowincję Polską w Brazylii z Domem Centralnym w Kurytybie.

Jeszcze wcześniej, bo już w 1846 roku polskie szarytki utworzyły placówkę w Paryżu: Dom Św. Kazimierza. Od 1860 roku zajmuje on trzypiętrowy budynek z oficynami w rozległym ogrodzie przy ulicy Chevaleret 119. Tam pod koniec życia mieszkał wielki poeta, Cyprian Kamil Norwid.

Fundusze na założenie Domu ofiarowały polskie rodziny szlacheckie, później jego działalność wspierały pieniądze ze spadków i darowizn. Dom wciąż prowadzą siostry z Polski. Niestety brakuje im pieniędzy by utworzyć muzeum lub izbę pamięci. Pokój Norwida zajmują pensjonariusze zakładu. Ufundowano tylko tablicę pamiątkową.