Seminarium dla starszych mężczyzn - jak to działa?

Łukasz Zimończyk

publikacja 10.08.2018 11:31

Wśród alumnów „Seminarium 35+” są teologowie, katecheci, przedsiębiorcy, prawnicy i przedstawiciele innych zawodów.

Seminarium dla starszych mężczyzn - jak to działa? Jakub Szymczuk /Foto Gość

Od wielu lat w Europie, a także w Polsce drastycznie spada liczba powołań, młodzi ludzie zafascynowani szerokim spectrum możliwości rozwoju oferowanych przez współczesny świat coraz rzadziej decydują się na zostanie duchownym. Dane z lat 1996-2011 pokazują, że większość diecezji odnotowała spadek liczby alumnów, z czego np. w szczecińsko-kamieńskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej ta liczba zmniejszyła się o ponad połowę. W całej Polsce spada liczba powołań kapłańskich. Kleryków jest o jedną trzecią mniej niż jeszcze parę lat temu. Boga jednak nie obowiązują ludzkie ograniczenia, może on powołać do swojej służby ludzi w różnym wieku i z różnym doświadczeniem życiowym. Chęci i możliwości odpowiedzenia na zawołanie Chrystusa ludzi w późniejszym wieku dostrzeżono w Europie i w świecie, gdzie już od lat funkcjonują seminaria duchowne dla starszych powołań. W USA znajdują się dwa tego rodzaju seminaria, podobnie w Niemczech.   

Potrzeby i okazje takie dostrzegł także polski Kościół. W 2014 r. KEP powołała do istnienia Ogólnopolskie Seminarium dla Starszych Kandydatów do Święceń w Krakowie, zwane potocznie „Seminarium 35+”. Jest ono bowiem przeznaczone dla mężczyzn stanu wolnego od 35 roku życia i starszych. Alumni przechodzą formację seminaryjną, dla której punktem wyjścia są ich dotychczasowe doświadczenia życiowe i zawodowe, studiują również teologię na Uniwersytecie Papieskim im. Jana Pawła II w Krakowie. W wykładach i zajęciach uczestniczą z klerykami seminarium krakowskiego. „Seminarium 35+” mieści się w klasztorze cystersów przy kościele Matki Boskiej Częstochowskiej w Nowej Hucie. Seminarium posiada własną kaplicę, bibliotekę, refektarz oraz salkę kawiarnianą. Inicjatorem seminarium był ówczesny krakowski biskup pomocniczy, ks. dr hab. Grzegorz Ryś, pierwszym rektorem został ks. dr Józef Morawa, zaś opiekę duchowną nad klerykami powierzono ks. dr Lucjanowi Bielasowi. Każdy z kandydatów jest kierowany na naukę po zbadaniu jego życiorysu, uzyskaniu opinii proboszcza i na podstawie decyzji swojego biskupa diecezjalnego. Alumni przechodzą taką samą jak w innych seminariach formację duchową opierającą się o udział w Eucharystii, nabożeństwach, liturgię godzin, konferencje z ojcem duchownym, rekolekcje, spotkania i praktyki wakacyjne. Ponadto biorą udział w wydarzeniach i uroczystościach kościoła krakowskiego i krakowskiego seminarium, posługują w okolicznych kościołach. Dotychczas spośród kleryków seminarium dwóch przyjęło w 2017 roku święcenia diakonatu.

Wbrew pojawiającym się niekiedy nieprzychylnym głosom, iż klerykami w późniejszym wieku zostają mężczyźni, którzy nie wiedzą co zrobić z własnym życiem, należy wziąć pod uwagę bogate doświadczenia, które mogą zostać przez nich przekazane Kościołowi i wiernym. Każdy z nich ma za sobą różnorakie doświadczenia zawodowe, naukowe oraz duchowe. Aktualnie w szeregach alumnów „Seminarium 35+” znajdują się teologowie, katecheci, przedsiębiorcy, prawnicy i przedstawiciele innych zawodów. Czasem księżom zarzuca się, że nie przerabiali „na własnej skórze” problemów, z jakimi borykają się wierni próbujący godzić życie rodzinne, zawodowe, materialne oraz rozwój osobisty. Dojrzałe spojrzenie na zawiłości życia codziennego i problemy społeczne może być wielkim atutem kleryków, którzy w późniejszym okresie życia odkryli powołanie do kapłaństwa. Nie sposób również nie zauważyć postępujących zmian w strukturze społeczeństw europejskich, w których przybywa ludzi zaawansowanych wiekiem. Powstają uniwersytety trzeciego wieku, różnego rodzaju organizacje, w których udzielają się osoby starsze, coraz więcej ludzi również dłużej pozostaje aktywnymi zawodowo. Osoby te również mają wiele niezaspokojonych potrzeb natury duchowej. Nierzadko łatwiej takim wiernym zwrócić się o pomoc, poradę czy pójść do spowiedzi do kapłana, który także posiada rozległe doświadczenia osobiste i zawodowe, niż do młodego księdza. Tego rodzaju posługa może okazać się nieocenionym wkładem kleryków z „Seminarium 35+” w życie wspólnot parafialnych.

Inicjatywa utworzenia seminarium dla starszych powołań odpowiada na potrzeby zmieniającej się Europy oraz na problemy współczesnego społeczeństwa, które stały się w wielu aspektach jeszcze bardziej wielowymiarowe niż były jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Niewątpliwie i w naszym społeczeństwie znajdzie się zapotrzebowanie na kapłanów z doświadczeniami z różnych dziedzin życia, skoro i coraz więcej wiernych nie poprzestaje na jednej aktywności, jest skłonna do zmiany miejsca pracy czy zawodu. Ewentualne zastrzeżenia co do tworzenia tego rodzaju seminarium wynikają raczej z przyzwyczajeń kulturowych, nie mają natomiast żadnego uzasadnienia teologicznego, nadto nie uwzględniają potrzeb i możliwości duszpasterstwa we współczesnym świecie. Wreszcie w erygowaniu takiego seminarium należy również widzieć rękę Bożą, wyciągniętą dla tych, którzy dotychczas bezskutecznie ubiegali się o przyjęcie do zwykłego seminarium duchownego oraz do wiernych, którzy będą mogli skorzystać z owoców jego funkcjonowania.