W dowód wdzięczności

mówi s. Apoline Traore z Burkina Faso

publikacja 15.10.2009 09:59

Moje przesłanie do młodych, jest oparte o moje własne doświadczenie – wyjechałam z mojego kraju, dzięki czemu mam wspaniałą okazję do poznania ludzi o innej kulturze, innej religii, innym spojrzeniu na świat.

Nazywam się Apoline Traore i pochodzę z Burkina Faso. Jestem siostrą Misjonarką Afryki. Można powiedzieć, że zostałam misjonarką w dowód wdzięczności Bogu, za to, że Ojcowie Biali i Siostry Białe zewangelizowali mój kraj.

Po moim chrzcie uznałam, iż życie konsekrowane jest drogą mojego życia. Miałam pragnienie podzielenia się Dobrą Nowiną, którą sama otrzymałam, z innymi. Chciałam zostać misjonarką.
Algieria jest krajem mojego pierwszego doświadczenia misyjnego, dokąd przybyłam prosto z Burkina Faso.

W Ghardai jest nas 6 sióstr: trzy Francuzki, jedna Hiszpanka, jedna Kongijka i ja z Burkina Faso. Jesteśmy jedyną żeńską wspólnotą zakonną w Ghardai. Nasza działalność jest wieloraka. Zajmujemy się liturgią w naszej małej parafii, której większość stanowią osoby konsekrowane. Ponadto utrzymujemy kontakty z rodzinami, a jedna z nas pracuje w klinice.

Jestem z wykształcenia pracownikiem socjalnym i współpracuję z lokalną komórką Stowarzyszenia Kobiet Algierskich w ramach wspierania rozwoju kobiety. Naszym głównym zajęciem jest utrzymywanie zwyczajnych, codziennych kontaktów z lokalną ludnością.

Moje przesłanie do młodych, jest oparte o moje własne doświadczenie – wyjechałam z mojego kraju, dzięki czemu mam wspaniałą okazję do poznania ludzi o innej kulturze, innej religii, innym spojrzeniu na świat.

W ten sposób można poszerzyć swoje horyzonty i nauczyć się akceptować drugiego człowieka, który jest inny. W ten sposób można nauczyć się żyć w braterskiej atmosferze ubogacając się własną różnorodnością.