Ekspertki od Afryki

Rozmowa z s. Cecylią Bachalską, ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Afryki.

publikacja 12.06.2009 09:57

Jako kobiety jesteśmy posłane do kobiet w Afryce. Będąc posłana jako kobieta sama muszę znać moją tożsamość, godność i osobowość jako kobieta.

Ekspertki od Afryki Foto: Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Afryki.

Czym jest Afryka dla Sióstr Misjonarek NMP Królowej Afryki?
Afryka ma wielkie znaczenie w życiu każdej naszej siostry, ponieważ właśnie temu kontynentowi poświęcamy wszystkie nasze zdolności, umiejętności, naszą wiedzę i całe nasze życie. Każda z sióstr wyjeżdża do Afryki, by służyć ludziom i współpracować w budowaniu Królestwa Bożego. Afryka jest tym, co nas łączy gdziekolwiek jesteśmy. Obecnie pracujemy w 16 krajach Afryki, ale jesteśmy świadome potrzeb w wielu jeszcze innych krajach tego kontynentu. Niektórzy uważają, że jesteśmy ekspertkami od Afryki. Podzielam to zdanie, ponieważ na tym kontynencie powstało nasze zgromadzenie, tam pracowały tysiące naszych sióstr, tam realizujemy się dzisiaj i tam wszystkie jesteśmy posłane. Gdziekolwiek jesteśmy - nasza misja jest zawsze skierowana na rzecz Afryki, jak mówią nasze Konstytucje: "Przekonany, że zbawienie jest dla wszystkich ludzi, pobudzony Duchem Świętym, Kard. Lavigerie powołał do istnienia Zgromadzenie Sióstr Misjonarek NMP Królowej Afryki. Jest ono wybitnie misyjne i skierowane wyłącznie dla Afryki, gotowe odpowiedzieć na potrzeby innych Kościołów, na prośbę Papieża." Konst. Nr 1b.

A czym Afryka jest dla siostry osobiście?
W głębi mojego serca czuję się zaproszona do pracy na tym kontynencie. Za naszym Założycielem mogę powiedzieć: "W Afryce pokochałam wszystko, wschody i zachody słońca, zieleń traw, zapach ziemi, najwyższy szczyt Kilimandżaro a nade wszystko, tamtych ludzi. Którzy są prości w sposobie życia, a w ich sercach drzemie ogromny entuzjazm."

Czym charakteryzuje się życie w Waszym zgromadzeniu?
Od początku naszego istnienia wspólnoty są międzynarodowe. Dzisiejsze siostry pochodzą z 29 krajów. Sama mam doświadczenie życia we wspólnocie, gdzie jest 5 sióstr z trzech rożnych kontynentów i 5 rożnych krajów. To nasze bogactwo. Żyjąc pod jednym dachem pomimo tego, że pochodzimy z różnych krajów, mamy różne kolory skóry, różne doświadczenia, różne języki, świadczymy że to Chrystus nas wybrał i powołał do tego zgromadzenia i misji. Ludzie patrzą na nas i widzą, że to Chrystus jest tym, który nas łączy.

Proszę powiedzieć o doświadczeniu swojej pracy.
W 1986 roku wyjechałam do Tanzanii, gdzie pracowałam przez 12 lat, najpierw na południu i potem na północy kraju. To kraj trzy razy większy od Polski, zamieszkiwany przez około 40 mln ludzi, gdzie językiem urzędowym jest j. angielski i j. swahili. Pracowałam tam jako pielęgniarka. Dużo uczyłam się od tamtych ludzi i bardzo mile wspominam pracę w tym kraju. Czułam się tam zawsze jak u siebie. Na mojej osobie zdanie z Ewangelii, ktokolwiek opuści Ojca, matkę swoją stokroć więcej otrzyma - sprawdziło się w stu procentach. W latach 2004-2007 byłam w Kenii, a następnie zostałam posłana do Polski. Niedawno wróciłam z ukochanej Afryki, co uważam za wielki dar.

W jakim celu siostra pojechała do Kenii?
Zgromadzenie nasze zorganizowało spotkanie dla sióstr formatorek. W czasie tego spotkania omawiałyśmy ważne elementy związane z formacją przyszłych sióstr misjonarek takie jak: tożsamość, poczucie przynależności, poznanie siebie, bliższe i dalsze przygotowanie do pracy misyjnej. Wspólnie szukałyśmy sposobów jak lepiej pomóc młodym kobietom w pełnym rozwoju jako osoby, aby jak najpełniej mogły potem wypełnić swoje powołanie zakonne i misyjne.

Siostro, w powołaniu zakonnym nie możemy zapomnieć podstawowego aspektu osobistej relacji miłości do Chrystusa i w Nim realizacji swojego powołania jako kobiety. W jaki sposób w praktyce, kobieta we wspólnocie zakonnej misyjnej realizuje to podstawowe powołanie do macierzyństwa i służby rodzinie?
"Jesteśmy zjednoczone przez Jezusa Chrystusa z wielu narodów, posłane jako wspólnota aby wypełnić misję powierzoną Zgromadzeniu przez Kościół? Konst. Nr 54. Wszystko skierowane jest w kierunku misji. W naszym zgromadzeniu każda siostra pracuje w Afryce w swoim zawodzie lub w zawodzie zdobytym później z uwagi na potrzeby tamtego Kościoła. Nasza praca, służba chorym, opuszczonym, praca katechetyczna i duszpasterska, wychowawcza i społeczna daje nam możliwość w pełni realizacji siebie jako siostra, matka, kobieta, przyjaciel. Pracujemy z ludźmi z marginesu społecznego. Oni mają ogromną potrzebę miłości, akceptacji i bycia zauważonym. Tutaj mamy ogromne pole do realizacji naszego macierzyństwa, do dawania siebie drugim. Na przykład siostra pracująca z dziećmi w slumsach; w sposób szczególny zajmie się ona sierotami czy dziećmi opuszczonymi. Tutaj w szczególny sposób przez służbę tym dzieciom, zrealizuje ona powołanie do macierzyństwa i do służby rodzinie.

W jaki sposób formacja zakonna pomaga w rozwoju i realizacji swojej kobiecości?
Kiedy powstawało nasze zgromadzenie w 1869 roku, nasz Założyciel pragnął mieć misjonarkami-apostołkami kobiety. Jako kobiety jesteśmy posłane do kobiet w Afryce. Będąc posłana jako kobieta, ja sama muszę znać moją własną tożsamość, godność i osobowość jako kobieta, żeby móc później lepiej pracować i służyć tamtym kobietom. Cała nasza formacja przygotowuje nas do tego.

Czy i w jaki sposób?
Z zawodu jestem pielęgniarką i na misjach realizowałam siebie jako pielęgniarka. Zawsze byłam blisko człowieka chorego. W szpitalu na oddziale mamy niesamowite możliwości realizowanie siebie i naszego macierzyństwa. Służąc ludziom chorym, opiekując się chorymi, służymy życiu. Zawsze chodzi nam o obronę życia, walczymy zawsze o życie. Kiedy patrzyłam na dziecko w ciężkim stanie przywiezione do szpitala, które po otrzymaniu pomocy medycznej zaczynało wracać do życia, była to dla mnie ogromna radość, poczucie spełnienia. Kiedy patrzyłam na kobiety wykorzystywane przez mężczyzn i mogłam pomóc im walczyć o ich godność, była to także wielka radość dla mnie. Widziałam jak stawały na własne nogi, świadome własnej godności i wartości. Czyż to nie jest macierzyństwo?

Jakich wskazówek udzieliłaby siostra dziewczętom pragnącym zostać misjonarkami?
Każda z nas, Sióstr Misjonarek, jest zwykłą kobietą, taką kobietą była Maryja z Nazaretu. Jesteśmy zwykłymi kobietami, które Pan Bóg wybrał i powołał do pracy w Afryce. Dziewczyno, nie bój się zostawić wszystkiego, nie martw się na zapas, zaufaj Temu, który Cię powołuje i daj się Mu poprowadzić!.

Warto dodać, że dziewczęta, które myślą o misjach w Afryce mają szansę zapoznać się z tym kontynentem w trakcie obozów misyjnych, jakie organizujecie. Kiedy najbliższy?
5-10 lipca 2009 r. w Trzęsinach na Roztoczu. Taki obóz to czas wspólnego odkrywania, poznawania i dzielenia się wiarą dla tych, którzy chcą służyć Bogu w misyjnym dziele, opowieści o pracy misyjnej w Afryce, poznawania specjałów kuchni afrykańskiej, tańców i śpiewów w językach afrykańskich. To też czas modlitwy, konferencji o rozeznawaniu powołania.

***
Informacje o obozach misyjnych na stronie: http://siostrybiale.org